od 2022-02-11
ilość postów: 19
Sławku bardzo dziękuje za odpowiedz. Tez się nastawiamy, ze bez operacji się nie obędzie. Odezwę się jakie dalsze kroki.
Bardzo dziękuje za odpowiedzi i dobre słowo. Mamy już wyniki, było tk klatki piersiowej, jamy brzusznej i miednicy - wszystko czyste. Zmiana na nerce opisana, że ulega słabemu wzmocnieniu po podaniu kontrastu, obraz nietypowy dla raka jasnokomórkowego. Chromofobowy i brodawkowaty ze znakiem zapytania. Teraz czekamy na wizytę u lekarza.
To jeszcze raz ja męczę, ale już nie mogę ze stresu przed jutrzejszym tk klatki piersiowej. Czy to normalne, że to tk ma być z kontrastem ? Chyba się wykończę zaraz…
No co Ty mówisz ? Co 3 mce usg i lekarz nie widział ? Szok. Ja czuje trochę złość, ze na tym rezonansie nic nie opisane, ale urolog mówi, ze widocznie ktoś się nie skupiał na całym obrazie tylko na kręgosłupie lędźwiowym to i nerki nie opisał.
dziękuje Jagoda ! Przestanę już czytać te bzdury tym bardziej, że mąż nie czyta nie szuka, jemu wystarczyło co powiedział lekarz, że w razie czego trzeba się liczyć z operacja. Ale powiedział też, że równie dobrze może nic nie wyjść….
No tak czas pandemii wszystko tłumaczy… nie uwierzysz, ale mój mąż miał rezonans kręgosłupa lędźwiowego w sierpniu i nikt nic nie opisał… a myślę, ze na pewno już coś tam było widać…
Jagoda to miałaś małego guzka. A od czasu usg do tk nie urósł przez te pół roku ? Tobie zlecono rtg klatki piersiowej a mój mąż za jednym razem w środę będzie miał tk brzucha i klatki. Właśnie najbardziej martwię się o te płuca, ale z drugiej strony czytając to forum próbuje podnieść się na duchu…
Widziałam, że Sławek pisał tutaj ze małe guzy do 7 cm dają nawet 97 % szans na brak wznowimy choroby, a w internecie trafiłam na jakieś pseudo medyczne artykuły ze nawet u 50 % chorych następuje wznowa… normalnie się wykończę
hej Jagódka !
Tak, zmiana jest na nerce prawej chyba w górnym biegunie.
Czemu u Ciebie trwało to tak długo ? Wydawało mi się, że jak już coś znajda to idzie to ekspresowo. Miałaś jakieś objawy ? Jak dużą miałaś zmianę powiedz proszę ? Czy również robiłaś tk klatki piersiowej ?
My czujemy się zwaleni z nóg bo mąż kładł się na to usg na pewniaka, bo zdrowy bez żadnych dolegliwości…
Ania
cześć Kochani !
Potrzebuję wsparcia, pocieszenia, dobrego słowa. W poniedziałek na profilaktycznym usg brzucha u męża opisano zmianę ogniskową o wym ok 59x40 mm. Radiolog mówił, że to może być wszystko, więc trzeba zrobić tk, bo on nie jest w stanie pwiedziec co to. Zdenerwowałam się bardzo, bo zlecono od razu dodatkowo tk klatki piersiowej. Mąż za mc kończy 42 lata, jest okazem zdrowia, wszystkie badania krwi i moczu ma perfekcyjne… Jesteśmy przerażeni, ja już naczytałam się internetów i mi słabo… w środę byliśmy już u urologa w UCK a w kolejną środę tk i mamy mieć opis i wizytę w ciągu kolejnych 3 dni, więc idzie szybko…
Pozdrawiam wszystkich
Ania