od 2020-03-30
ilość postów: 21
Kuma bardzo dziękuje za odpowiedz , to znaczy ze jeśli na tomografie było wszystko dobrze a na zdjęciu z prześwietlenia występuje jakaś plamka to bardziej powoływać się na tomograf i „nie przejmować” się zbytnio to co wyszło na prześwietleniu ? W środę jestem zapisana prywatnie na rezonans , myśle ze dobrze robię .... 7 dni temu miałam 14 chemię , lekarz powiedział ze markery mam 56 , spadają ... nie wiem co myśleć cieszyć się , czy przejmować tym co wyszło na prześwietleniu ?
Witam was kobietki dawno mnie tu nie było ale potrzebuje porady , słów wsparcia ... za mną 14 cykli chemii , znosiłam je godnie , włosy zaczęły odrastać , ale od dwóch tygodni nasilił mi się ból pleców co przeniosło się na lewą nogę , ze są chwile ze zaczynam kuleć i noga mi lekko ucieka , onkolog stwierdził ze to skutki chemii a ze miałam wcześniej problemy z kręgosłupem wiec teraz to się nasila , zrobiłam prześwietlenie po czym udałam się do neurochirurga który chciał zalecić ostrzykiwanie ponieważ stwierdził ze jest zapalenie ale po obejrzeniu zdjęć z prześwietlenia prosił abym udała się do onkologa ponieważ nie podoba mu się plamka na zdjęciu gdy zapytałam co ma na myśli stwierdził ze mogłam zle ułożyć się do zdjęcia , mogą to było zlogi kałowe albo w najgorszym przypadku przerzut i chciałby aby to onkolog zbadal , wczoraj byłam u onkologa stwierdził abym nie panikowala i zapisała się na rezonans po czym usłyszałam ze najbliższy termin to czerwiec , dopiero od pani pielęgniarki która chyba widziała w jakim jesteśmy stanie dowiedziałam się żebym spróbowała się prywatnie zapisać w budynku na przeciwko szpitala , termin mam na środę . Czy to możliwe ze przy spadających markerach , robionym tomografie 3 miesiące temu zrobiłby się przerzut , tak bardzo się boję ....
A powiedzcie mi dziewczyny jeśli chodzi o owoce czy mogę jeść normalnie ? Truskawki , borówki , jabłka itd ?
cześć dziewczyny to znowu ja , 5 dzień po chemii , trochę lepiej się czuje , minęły wymioty , przespałam całą noc , ale czuje ze znowu mnie nosi , to jest najbardziej męczące , chciałabym w łóżku niedziele spedzic a nie chodzić w kółko po mieszkaniu , nie wiem czemu nie mogę wyleżeć tylko tak mnie nosi cały czas. Dziewczyny doradźcie mi czy od jutra brac już normalnie suplementy ? (Kurkumina, witamina c, witamina a+e, k2 mk7, biobram1000)
I proszę napiszcie mi tez czego unikać jeśli chodzi o jedzenie a co spożywać ? Dobrej niedzieli wam życzę
Dziękuje dziewczyny za odpowiedzi. Mam nadzieje ze mi to minie , bo męczę się strasznie. Chciałabym w łóżku leżeć odpoczywać ale no coś mi w głowie czuje blokuje , położę się i za sekundę muszę wstać i chodzić. Ciśnienie już jest w porządku. Dużo zdrowia nam wszystkim życzę.
Mio ciśnienie już jest dobre , ale chodzi mi o to ze ja cały czas chodzę nie mogę ulezec w łóżku , cały czas mnie nosi , nie wiem czy to w głowie siedzi czy skutki uboczne chemii ??
Mio tak mam cały czas wysokie ciśnienie , czy to ustąpi ? Wczoraj byłam na pogotowiu podali kroplówkę ale to nic nie pomogło , nie mogę ulezec w łóżku chodzę cały czas
Cześć dziewczyny , 4 dzień po chemii a mnie dalej nosi , nie mogę ulezec w łóżku co chwile wstaje i chodzę , czy to normalne czy mi to minie , proszę napiszcie mi
Mio dziękuje za odpowiedz , dobrze to zacznę brac suplementy od poniedziałku. Czyli te objawy co mam to normalna sprawa ? Nosi mnie cały czas , nie mogę funkcjonować przez to , sił już nie mam. :(