napisany 10 lat temu
Jesteś bezwzględny. Zabrałeś mi męża,dzieciom Ojca a wnukom Dziadka. Czas dla mnie się zatrzymał w momencie utraty najbliższej osoby. Minęły dwa lata a ja dalej uczę się żyć i nie bardzo mi to wychodzi. Ciągle Go szukam i mam takie przeświadczenie, że wyjechał i niedługo wróci.
napisany 10 lat temu
Drogi raku! Mam wielką nadzieję, że wkrótce znajdą się leki i urządzenia, które się ciebie pozbędą z naszych organizmów. Nasza technologa z każdym dniem coraz bardziej się posuwa, więc sadzę, że już nie długo nie będzie takiego problemu jak ty. Pozdrawiam :-)
napisany 10 lat temu
Minęło już dziewięć lat od naszego pierwszego spotkania. Spędziłyśmy ze sobą dwa lata. Odebrałaś mi piękne, słoneczne wakacje i zamieniłaś je na długi pobyt w klinice, w ponurych salach. Przez Ciebie wymiotowałam, źle się czułam, bolała mnie głowa, mdlałam, przeżyłam wiele groźnych komplikacji... Przysporzyłaś mi i moim rodzicom wiele bólu i zmartwień,ale nie spodziewałaś się,że będę mocniejsza od Ciebie. Potraktowałam Cię droga białaczko jak równego sobie przeciwnika, pomimo to nigdy nie miałam wątpliwości,że z Tobą wygram. Trafiłam na świetnych specjalistów z Kliniki Hematologii i Onkologii Dziecięcej we Wrocławiu i dzięki nim i wsparciu moich rodziców pokonałam Cię mam nadzieję już na zawsze! Teraz mam 23lata i właśnie urodziłam zdrową śliczną córkę. Mam taką radę do Ciebie: Nie waż się kiedykolwiek ruszyć mojej rodziny, ona jest tak samo mocna jak ja i nie masz z nami szans! Do miłego niezobaczenia!
napisany 10 lat temu
Raku skoncz juz swoje zniwa.. zabrales co nie Twoje i nie masz prawa zabierac wiecej!
napisany 10 lat temu
Nie chcę mieć raka! Warto walczyć o wiedzę innych i profilaktykę. T