napisany 10 lat temu
Mój rak został nazwany Czarus,od czerniaka,oswajalam go rozmawiałam,operacje miałam prawie 2 lata temu,narazie jest ok,mam nadzieje ze juz tak pozostanie,mój wrodzony optymizm nie pozwalał mi myślec inaczej,strach w oczach moich najbliższych mobilizował mnie do walki,oswoilam swojego Czarusia i pokonałam raka
napisany 10 lat temu
List do Raka i wszystkich którzy leczą się na każdy nowotwór.
Mam na imię Krzysztof i pochodzę z Poznania. Zachorowałem mając 6 lat i po 3 latach zostałem wyleczony z Chłoniakiem Złośliwym a w tej chwili mam 26 lat pisząc ten list. Chciałbym wszystkim przekazać że rak lub inny nowotwór da się pokonać i trzeba sobie powiedzieć żeby nie dać się i walczyć w każdy możliwy sposób. Dziękuje lekarzom, rodzinie, przyjaciołom i Bogu za wsparcie które dostałem i chciałbym też wspierać innych chociażbym słowem otuchy i nie tylko. Wszystkich pozdrawiam i proszę Was nie załamujcie się a trzymajcie się cieplutko. Do zobaczenia. :) :) :) :) :)
napisany 10 lat temu
zabrałeś mi jajnik, starczy, giń! teraz pozwól, że stworzę nowe życie