napisany 10 lat temu
Drogi Nieporządany!
Przyszedłeś z nienacka, nieproszony. Przyszedłeś podstępnie. Na szczęście opaczności losu cię zdradziła w dobrym momencie! Zostawiłeś mnie rozłożoną na łopatki, osamotnią i niepewną przyszłości. Poznałam się na niektórych ludziach dzięki Tobie, ale też poznałam ludzi wartościowych... Przewróciłeś mój światopogląd i pokazałeś jak wiele jest warte życie... Jednak mam wielką prośbę... Już więcej nie staraj się ze mną kontaktować!
Pozdrawiam,
Megg
napisany 10 lat temu
Witam. Jestem w trakcie leczenia. Walczę z rakiem od prawie roku. Jeszcze długa droga przede mną. Walczę i każdego dnia daje kopa w dupsko rakowi. Rak dużo mi zabrał. Odebrał mi możliwość bycia mamą, możliwość bycia kochaną przez dziecko, możliwość zaznania bezwarunkowej miłości matki do dziecka i dziecka do matki. Ten skurczybyk spowodował że się załamałam, byłam w szoku. Ale nie narzekam już walczę, każdego dnia daje mu kopa w dupsko! I dziękuję Mu za to że dzięki niemu korzystam z życia, cieszę się każdą chwilą. Dziękuję rakowi że pokazał mi jak żyć, jak być szczęśliwą!