Lek Tamoxifen, który dotychczas zażywałam, powoduje dokuczliwe uderzenia gorąca. Na zmianę zimno, a potem gorąco. Ale któregoś dnia te objawy tak się nasiliły, że w sklepie podczas zakupów zrobiło mi się słabo. Po zimnych dreszczach przyszło uderzenie fali gorąca, a wraz z nim szum w uszach, w głowie, słabość. Lekarz zmienił mi ten lek na inny, na Egistozol. Ale nie wiem, czy nie wpadłam z deszczu pod rynnę. Lista skutków ubocznych długa, w tym osłabienie wytrzymałości kości. Zaczęłam go stosować, zobaczę jak na niego zareaguję.Codziennie radioterapia. Na razie bez widocznych skutków ubocznych na skórze.Spotkałam się z opiniami, żeby nie myć miejsc naświetlanych. Mnie lekarz powiedział, że nie ma przeciwwskazań do lekkiego prysznica z użyciem mydła w płynie. Tak też robię. Po myciu smaruję te miejsca kremem Bepanthen Plus - też zalecenie lekarza. Ale to dopiero początek radioterapii, może dalej też będzie dobrze.