...czyli lumpeks w moim wykonaniu. Już tracę nadzieję, że wrócę do mojej wagi, więc postanowiłam zrobić garage sale! Tylko kurka nie mam garażu;P
Dzisiaj się zirytowałam, konkretnie. Bo jem i jem, a waga ani drgnie. A naprawdę jem, konkretnie. Magiczna granica 50kg ciągle nie przekroczona. A nawet robię mięśnie na stepperze, żeby przymasować. Wywaliłam z szafy całe moje odzienie i wszyściuchno wisi... Do każdych spodni mogę włożyć 2 ręce i ciągle mam luz... Dlaczego nikt mnie uprzejmie nie powiadomił, że byłam tak opasła? Niektóre rzeczy i tak zostawiłam choć są za duże, gdyż iż i azaliż jestem chomikiem, tak wiem, i mam sentyment do ubrań;)
I teraz dylemat. Oddałabym kumpelom, ale się obrażą jak to baby, no bo jak? Uważasz, że jestem grubsza ? No wiesz! Już słyszę to echo. Tych niefochujących o rozmiarze 36 zapraszam do mojej przymierzalni;) A jeśli macie coś XS albo dziewczynka lat 12 też chętnie przyjmę - pan bóg kazał się dzielić u know;)