Niespodziewajka. Biopsja była już dzisiaj by Dr Przydupas himself. Leżę sobie leżę ze znieczuleniem wcikniętym już nad moją dupką, a tu Dr Pomocnik bierze się za igłę! Jakież było moje zaskoczenie! Aż mi moje niskie ciśnienie podskoczyło! W ogóle coś mi śmierdzi w powietrzu. Ulubiony Dr B przyszedł dzisiaj z miną poważną, badał mnie nad wyraz dokładnie. Coś się święci. Boję się, że chcą mnie szybcikiem wywalić na górę (na transplantację czyli, bo to piętro wyżej). Jutro też KT na cito. Nie podoba mi się to. A ja psychicznie jeszcze nieprzygotowana. W sumie nie wiem kiedy będę;P Więc może lepiej z zaskoczki. Ale chciałam zrobić jeszcze coś głupiego przed przeszczepem. Bo cholera wie czy przeżyję. Jakieś pomysły?;-) ____________________________________________________________________________________ Too lost in da hospital