Mamy już jesień. Lato minęło szybko pod znakiem choroby i operacji. A i pogoda była jakaś nietypowa. Nie tęsknię za nim wcale. Jesień może być też piękna, przynajmniej jej początkowy okres. Słońce jeszcze przygrzewa, snują się nitki 'babiego lata', liście szeleszczą pod nogami. Dzień krótszy, ale mnie to nie przeszkadza. Jesień trzeba polubić. Jak w tym wierszu. Pokochaj jesieńSpróbuj pokochać jesieńz niesamowitymi urokamiSpójrz ile piękna niesieobdarzając cię nowymi dniami. Kolorowo jak wiosnąbarwne liście ostatki zieleniDadzą chwilę radosnątwą szarość życia mogą odmienić.Wieczór szybciej nastajesłońce też znika wcześniej niż latem Lecz nowe czy nie dajechwile spokoju skorzystaj zatem (Tadeusz Karasiewicz)