Z góry chciałabym bardzo przeprosić, iż od jakiegoś czasu nie zostawiłam żadnego śladu po sobie w postaci wpisu...Przez tą majówkę jednak miałam sporo zajęć - co prawda niewiele się zmieniło, ale jednak zawsze znalazłam sobie jakieś zajęcie... choć nie zabrakło czasu na refleksje na temat ludzi, życia... nie ukrywam, iż w ostatnim czasie czuje się troszkę gorzej, co zapewne jest spowodowane ciągłymi zmianami pogody. Jednocześnie nastraja mnie to do rozmyślań...przyznam się, że nie zawsze takie chwile słabości na mnie dobrze wpływają, ale szybko staram się naprostować, uporządkować je w taki sposób, by wszystko wróciło na swój - odpowiedni tor. Muszę nabrać sił, gdyż czekają mnie na prawdę ciężkie 3 miesiące, które z resztą będą mnie kosztowały sporo wysiłku. Obiecuję jednak, iż będę starała się częściej umieszczać wpisy, więc spodziewajcie się na dniach kolejnego posta. Tymczasem, "Dies diem docet – Dzień uczy dzień" ~~Oliwia