Zły dzień. Biopsja. Ze studentami czyli dokładnym komentarzem. Ogólne wkurwienie i zrezygnowanie. Wyniki nie rosną. Lucjan, mój dawca, bohatersko oddał dzisiaj 18 probówek krwi, na bad. na wirusy i inne takie takie. Zjadł następnie krwiotwórczą czekoladę;] Za 2tyg powtórka 18 probówek, w razie uniknięcia błędu pomiaru i jeszcze raz test zgodności tkanek HLA, też jakby jednak okazał się niezgodny. Oby nie złapał przez te 2tyg HIV'a albo WZW. ______________________________________________________________________________ Jeżyka bym zjadła;] Zagadka: jak zrobili te oczka i nosek?