Witam , piszę pierwszy raz, chciałbym tak dużo napisać, ale jakoś brak słow, mam 51 lat i miałem dużo planów, wierzę w to że przynajmniej część z tego zrealizuję, mam przy sobie kochane osoby ale z nimi trudno rozmawiać, o tym że się boję , gdy widzę ich zmartwienie i smutek który starają się tuszować ,21 dni temu odebrałem wyniki krwinek białych 98, po kilku dniach103, a w niecay tydzień 120, zrobiłem szpik,cytogenetykę-hromosom philadelfia,biorę glivec dziś 9 dzień, dwa dni ostatnie temperatura skoczyła do 38 C ,bolą nogi, od bioder w dół, rano jak nie mam temperatury jest lepiej , nie wim czy to działanie glivecu czy rozwój choroby, będę starał się pisać co jakiś czas, jeśli ktoś to przeczyta, to bardzo pozdrawiam,Marian