Dzisiaj będzie krótko ze względu na moje oczęta. Połowa worków za mną. Owszem chcę mi się rzygać, ale tego nie robię;) mam zgniłą monetę w żołądku, czuję ją za każdym razem jak połykam ślinę;) jem of kors z rozsądku suchą bułkę czy coś równie wyśmienitego. Przedtem muszę dostać atossę na odwagę;) Myję się na 2razy, bo słabam. Nie zemdleję im, o nie, bo mnie znowu przykłują do łóżka. Zacewnikują pewnie i takie tam. Pod wieczór robi mi się na zmianę ciepło albo zimno, ale gorączki nie ma. Za to bolą mnie kości, jakbym miała zakwasy po tygodniu biegania. I kość biodrowa też mnie boli, to pewnie szpik coś kombinuje! No bajka, nie? W sumie mogło być gorzej. CheerZ! ___________________________________________________________________________________ Just a bit hmm ;)