Zakochałam się obłędnie. Mój stan ducha nie pozwala mi na pisanie. A muszę Wam opisać COŚ. (za tydzień może)Ale nie mogę teraz.Zaczytana jestem i póki nie skończę, nie ma szans.!Zakochałam się w języku (ależ to brzmi) p. T.Dołęgi-Mostowicza (nie mylić z niedołęgą mostowiakiem).Połknęłam Zaklęte Rewiry, Znachora, Złotą Maskę i aktualnie Wysokie Progi.**Wrócę, jak skończę.Jeszcze kilka pozycji (hm) mi zostało .*Wolę czytać, niż słuchać, oglądać, komentować,=> nie chcę!Zawijam się w koc , piję herbatę zieloną z opuncją/czerwoną z cytryną/melisę.Do miłego!