Nic mnie tak ostatnio nie koi , jak dobra muzyka.Towarzyszy mi gdzie się da.Ostatnio znowu przypięła się do mnie Brodka.Za sprawą przyjaciółki:Całą płytę polecam!Jako zdesperowana pacjentka szukam wielu dróg wyjścia z labiryntu bólu.Wróciłam do plastrów.Znane są mi skutki uboczne, więc ustawiłam się z lekami przeciwwymiotnymi.Niech działa!Bo mnie skręca, a nie mam czasu na kołysanie siebie.Młoda wróciła do szkoły, więc ja też.Dyskusje na temat, dlaczego nie pozwalam jej iść na basen? No dlaczego?! Nic to, że całe święta chorowała , a przestała kilka dni temu. Dlaczego kartkówka z angielskiego dopiero w piątek, a ja jej robię sprawdzian w domu i to w dodatku na czwórkę! No dlaczego?! Dlaczego nie wiedziała, że ma wolne popołudnie? Zaprosiłaby koleżankę! No?! Dlaczego?Mama chce spać? Noc jest od spania :) Co prawdą jest - w takich chwilach, kiedy adrenalina się podnosi - zapominam o bólu :>