Jestem śpiąca, zmęczona i nieprawdopodobnie śniąca o nieprawdopodobnych rzeczach.Myślę, że mój organizm przystosowuje się do zmian w rozkładzie jazdy.Głowa już się przystosowała.*Korzystając z okazji chciałabym podziękować Panistarszej za serce (jak zwykle) i pomoc.Sisi - za Salus. No i kilku Czarownicom, które dobrze wiedzą, że lubię wanilię i czekoladę kawową ;)Dziękuję ! ♥*Tygodnia niespodzianek ciąg dalszy.Dziś wieczorem odbędzie się u nas w domu koncert Kultu, potem prawdopodobnie KSU, ewentualnie Dżem lub Lao Che.Muzyka będzie zagłuszała raka, a wino go będzie zalewało. *Dziękuję też Wam za maile, smsy, budujące one som.Tymczasem..Idę się robić na Bóstwo. Ciało!