...Wiem, że czekacie. Ja też czekam, aż mi minie.Kiedy odpuściło na 1 dzień - drugiego wróciło wprawiając mnie w idiotyczne zdumienie - jak to? Więc to jednak się nie kończy?Jak to Chustka kiedyś ujęła zgrabnie - zalegam ozdobnie na kanapie. Śpię jak mały prosiak.Życie jest piękne.*Ponieważ muszę se strzelić morfologię przed wyjazdem do lekarza na obrzeża Warszawy , jutro z rana przyjedzie do mnie miła pani z ośrodka zdrowia i zabierze mi trochę krwi do badania.Fajnie, bo nie będę musiała myśleć, JAK wrócę do domu, tylko jak wrócić szybko na KANAPĘ. Lekarz natomiast podda mi parę pomysłów, jak przetrwać ten zasrany okres.