Najpyszniejszy rosół to rosół z lubczykiem.Polecam gorąco !Propozycja podania : sypialnia, kuchnia, sufit, podłoga, byle nie przy dzieciach !Skutki uboczne : natychmiastowa niepohamowana chęć przejścia od słów do czynów !Ahoj!Jak tak dalej pójdzie, to zapomnę o jakiej tematyce ma być ten blog.Bo ostatnio moja menopauza przegrywa z siłą woli bliskości i miłości, nie tylko w słowie . Ech.Wierzę w ten lubczyk. ;)