**Zasypiając próbuję zapamiętać myśli , piękne tworzą mi się zdania, wyobraźnia podsuwa niebanalne rozwiązania. Sennym tchnieniem obiecuję sobie zapamiętać wszystko .. I co?Budzę się rano , gonitwa myśli ściga się ze sobą, patrzę na zegarek, a tu czas do wstawania dawno temu odmierzony...Zrywam się, żeby nie zasnąć i oto wszystko wyparowywuje z głowy. Zwyczajna , szara codzienność nie odrywa się ode mnie ani na chwilę. A to pranie wstaw, (potem je powieś-nienawidzę!) , przygotuj coś do jedzenia dla wszystkich, skocz po zakupy, skocz do szkoły, w międzyczasie przypilnuj spraw urzędowych, pamiętaj, żeby zadzwonić , oddzwonić, odpisać. Pranie wyschło? Wyprasuj, co potrzeba! Nie cierpię! Zmywaj, sprzątaj i się uśmiechaj!W Życiu przed rakiem wszystko ogarniałam w tak zwanym międzyczasie. I się jako tako wyrabiałam.Teraz wszystkie drobiazgi zajmują mi cały dzień. I ledwo mnie czasu i sił starczy na czytanie. Bez tego jak bez powietrza! Aktualnie przeżywam udręki Anny Karenina. Ech..potem znowu Nie-Dołęga. :))*A tu zapodaję przepis na żołądki, gdyż Viki ! Piszę nie - jednym ciągiem i spadam, gdyż nawał zajęć tworzy korek w korytarzu :) :(dodaję przepis w niedzielę o godz 18- gdyż cały weekend piszę na raty. Nie mam czasu i koncepcji! )Gulasz z żołądków z pieczarkami (bardzo proste i bardzo tanie oraz bardzo pyszne):Składniki :1 kg żołądków drobiowych1 kg pieczarekwłoszczyzna4 cebule1 mały słoiczek koncentratu pom.vegeta, papryka słodka , olej.1) Żołądki umyć, wstawić wraz z pokrojoną włoszczyzną i gotować do miękkości . Miękkie jarzyny i mięso można pokroić w mniejsze kawałki (ja oczywiście nie kroję )2) Pieczarki czyścimy, kroimy w plasterki, smażymy na rozgrzanym oleju. To samo z cebulą, oczywiście ja robię w odwrotnej kolejności - najpierw smażę cebulkę, potem wrzucam pieczarki.3) Przygotowane warzywa i żołądki przekładamy do jednego garnka , dodajemy do smaku przyprawy i koncentrat pom (rozpuszczony w pół szklanki zimnej wody), mieszamy i gotujemy.Podajemy z pieczywem. Lub z czym chcemy - ziemniak, jakieś kluski śląskie (oj, dobre było), kasza gryczana. Czas przygotowania ok 2 godzin.Zdjęć nie ma, bo poszły jeść do Aleex ;)Przepis można dowolnie modyfikować, dosypywać koperku np lub pietruszki, życzem smacznego!