To niby oczywiste, ale nie do końca zdajemy sobie sprawę z tego jak ważne. To wtedy ciało naprawia szkody, które powstają w ciągu dnia, a umysł uczy się, jak lepiej funkcjonować mimo choroby. Dbanie o sen w czasie terapii i rehabilitacji powinno być tak samo ważne jak przyjmowanie leków, zdrowa dieta czy aktywność fizyczna. Bo tylko wypoczęty organizm ma siłę, by naprawdę zdrowieć.

Sen odgrywa kluczową, choć często niedocenianą rolę w procesie leczenia i rehabilitacji. Dla organizmu, który zmaga się z chorobą, operacją czy długotrwałym leczeniem, odpoczynek nocny jest nie tylko formą regeneracji, ale jednym z najważniejszych „naturalnych leków”, wspierających odporność, gojenie i zdrowie psychiczne.

Podczas snu ciało i umysł przechodzą szereg procesów naprawczych. W fazie głębokiego snu wydzielane są hormony wzrostu, które stymulują regenerację tkanek, odbudowę mięśni, gojenie ran i wzmacnianie układu odpornościowego. Układ nerwowy w tym czasie porządkuje bodźce i emocje z całego dnia, co zmniejsza stres i napięcie. Dla pacjentów w trakcie leczenia onkologicznego, po zabiegach operacyjnych lub w czasie rehabilitacji, to właśnie sen pozwala organizmowi odbudować siły i lepiej reagować na terapię.

Brak odpowiedniej ilości snu może osłabiać odporność i wydłużać proces zdrowienia. Niewyspanie zwiększa poziom kortyzolu – hormonu stresu – który utrudnia gojenie, nasila stany zapalne i obniża skuteczność leczenia. Osoby śpiące zbyt krótko częściej odczuwają ból, mają problemy z koncentracją i gorsze samopoczucie psychiczne. W kontekście rehabilitacji oznacza to wolniejsze postępy, mniejszą motywację i większe ryzyko nawrotu objawów.

Sen ma też ogromne znaczenie dla zdrowia emocjonalnego. U osób przewlekle chorych, które często zmagają się z lękiem, smutkiem czy bezsilnością, spokojny sen pomaga przywrócić równowagę psychiczną i lepiej radzić sobie z codziennymi wyzwaniami. Wiele badań potwierdza, że osoby śpiące co najmniej 7–8 godzin na dobę lepiej znoszą ból i stres związany z chorobą.

Dla większości dorosłych optymalny czas snu to od 7 do 9 godzin na dobę, najlepiej między godziną 22:00 a 6:00–7:00 rano, czyli w zgodzie z naturalnym rytmem światła i ciemności. To właśnie w pierwszych godzinach po zaśnięciu – przed północą i tuż po niej – dominuje sen głęboki, najbardziej regenerujący dla organizmu. Z kolei nad ranem przeważa sen lekki i faza REM, odpowiedzialna za przetwarzanie emocji i pamięci. Dlatego wcześniejsze kładzenie się spać sprzyja lepszej regeneracji niż sen przesunięty na późne godziny nocne.

Ważne jest też środowisko snu – cisza, ciemność, wygodne łóżko i regularne pory zasypiania. Unikanie ekranów przed snem, lekkostrawna kolacja i relaks (np. ciepła kąpiel, spokojna muzyka, ćwiczenia oddechowe) mogą znacznie poprawić jego jakość. W niektórych przypadkach lekarze zalecają terapię bezsenności, wsparcie psychologiczne lub łagodne preparaty ziołowe.

Jeśli masz problemy z zasypianiem lub często budzisz się w nocy, a naturalne metody nie pomagają, porozmawiaj z lekarzem!

Zdrowia i trzymajcie się.