Ból ręki - neuropatia?
Cześć :)
Jestem chora na ziarnicę i 20.04 miałam 5 wlew ABVD.
Dziś jest 5 dzień odkąd boli mnie przedramię. Ból jest jednostajny, "tępy" w całej objętości przedramienia, czasem coś punktowo poszczypuje. Dłoń nie boli, ale jest inna. Wizualnie się nie zmieniła, ale mam wrażenie jakby od środka była trochę spuchnięta/ trochę zdrętwiała. Zrobiono USG, aby sprawdzić, czy to nie zakrzepica. Na szczęście nie.
Ból jest dość specyficzny, nigdy wcześniej go nie czułam, więc zastanawiam się czy to czasem nie są uszkodzone nerwy po chemii. Czy ktoś miał podobne doświadczenia? Są jakieś "domowe" sposoby na tego rodzaju bóle? Może ktoś z Was brał jakieś leki?
Pozdrawiam Was ciepło :)
-
To może być neuralgia po iniekcji ale dobrze by było żeby Ci rękę obejrzał chirurg onkolog lub chemioterapeuta. Takie rzeczy czasami po chemii się zdarzają
-
Trzymaj się, dasz sobie rade!
-
Cześć :)
Tak jak napisałeś bbb, okazało się, że to bóle odczynowe. Z biegiem czasu stan rąk zaczął się poprawiać i w chwili obecnej ręce doskwierają mi np. na zmianę pogody, czy coś. Skóra jest przeczulona w dalszym ciągu, ale już bez porównania z tym, co było wcześniej. Dzięki za odpowiedź :)
P.S. Jestem w remisji ;) Szalona :D