Ostatnie odpowiedzi na forum
".'
asia28 jestem,jestem:-). Musiałam troszkę pozarabiać na chlebek;-),a i proza domowego życia wessała mnie na amen. Ale czytałam co Cię spotkało,i powiem tylko jedno:na szczęście masz to już za sobą! A jak już miałaś dostać tego krwotoku,to dobrze,że zdarzyło się to w szpitalu. Pomoc i opiekę miałaś natychmiast,pewnie dzięki temu wszystko dobrze się skończyło. A słońce dopiero się rozkręca,jeszcze złapiesz hebanową opaleniznę:-D!
gosia75 no jakżebym mogła się nie cieszyć,że się wreszcie pojawiłaś?! Chociaż zazdrość mnie zeżarła,jak poczytałam gdzie byłaś i co widziałaś;-)! Ale to taka pozytywna zazdrość,która ma mnie zdopingować do podobnych wakacji. Mam nadzieję,że faktycznie niebawem będzie można się tu porozumieć troszkę "intymniej" i liczę,że zobaczę zdjęcia z Twoich wakacji:-).
Byłam dziś na kontroli. Kciuki trzymałyście chyba aż za dobrze (dziękuję!),bo chcieli mnie już wyrzucić z onkologii! minęło pięć lat obserwacji po leczeniu,wszystko jest o.k. i jestem zdrowa!!! Ale się nie dałam! Uprosiłam kolejną wizytę za rok;-D! Może to głupie,ale lepiej się będę czuła,wiedząc,że dobry fachowiec nade mną czuwa.
aleksandra12 na początku miałam kontrolę 3 miesiące po skończeniu leczenia,potem następne co pół roku. A pytaj o co chcesz,po to tu jesteśmy!
Ewa gdzie się zapodziałaś??? Czyżby kangury skubnęły Ci internet? Odezwij się,proszę.
Obie Kasie też się gdzieś zagubiły... Wierzę,że to tylko chwilowe... Tyle ciekawych tematów zostało jeszcze do obgadania...
Hop hop odezwijcie się!
Lato,lato wszędzie...!!!
Truskawkowe buziaki,słoneczne pozdrowionka!!!
"."
Gosia75! Jak miło Cię czytać! Jak mogłaś tak po tajniacku zniknąć chyba na miesiąc?! Nie tłumacz się,fajnie,że wróciłaś:-D! Gratuluję udanej kontroli! Ja mam swoją w środę,trzymanie kciuków mile widziane;-)! Nie jestem taka dzielna jak Ty,wolę jak najwięcej kciuków mieć za sobą:-). A jak już odbyłaś urlop,to podziel się info gdzie byłaś. A w temacie zwierzeń,to mignęło mi gdzieś na stronie,że mają uruchomić możliwość bardziej prywatnych rozmów,niedostępnych dla wszystkich. Myślę,że skorzystamy,co Ty na to? Może znajdą się zaginione Kasie?
Pozdrawiam serdecznie wszystkie zamartwiające się,a którym nic sensownego nie potrafię poradzić. Mogę tylko życzyć samych dobrych wyników i mocno trzymać kciuki. Nie dajcie się,dziewczyny!
Miłego,letniego weekendu!:-*
"."
Alizjana78 przyznam,że włosy stanęły mi dęba,jak czytałam o lafiryndzie,która śmie się tytułować lekarzem! Zawód wykonuje z powołaniem,tylko pytanie z powołaniem do czego?! Fantastycznie pomaga rozwiązać problem,a jaka empatia! Nadzieja w tym,że już nigdy nie trafisz na takiego,pożal się Boże,lekarzynę. W tej części Europy jest tylko ona jedna! Wszystko będzie dobrze,zobaczysz! Głowa do góry!
lika czekamy razem z Tobą na wyniki. Na dobre wyniki! Nie zapomnij napisać!
martast79 witamy cieplutko! Napisz parę słów więcej o sobie.
Świeci słonko,chce się żyć!
Pozdrawiam cieplutko,dobrego dnia! :-*
"."
Lato,lato wszędzie... Tylko nie u mnie:-(! Już od tego deszczu i wilgoci zaczynam pleśnią porastać! Chcę słonka!!!!!!!!
Fajnie babeczki,że się odezwałyście:-).
Asia,trzymaj się w szpitalu,nie słuchaj głupot. Ciekawa książka to bardzo dobry pomysł! Czas mija szybciej i dziwne myśli nie chodzą po głowie;-). Niecierpliwie czekam na relację po! Kciuki trzymam :-)!
elza może masz rację... Ale chyba warto się postarać,bo żal byłoby stracić coś tak fajnego,jak to forum:-). Takie jest maje zdanie.
Kasia79 do Złomka to jeszcze troszkę Ci brakuje;-). A nie wiesz,że forum jest "cudaczyniące"? Wystarczy się pożalić,pozłościć,a dobre myśli i wpisy zaraz idą w ruch i choróbsko mija! Zaraz i Tobie się polepszy! A poza wszystkim,to wstydziłabyś się chorować w czerwcu,jaki on by nie był;-)!
Serdeczne ściski,miłego tygodnia! :-*
"."
I znowu pusto,cicho...........:-(((((((((((((((((((((((((((
Czyżby agonia tego forum?
Żal................ Tak było sympatycznie..............
Miłej niedzieli!:-*
Witam!
nika36 dzielna dziewczyno! Najgorsze za Tobą,a brachyterapia to już mały pikuś:-). Tak trzymaj,nie daj się cholerstwu!
asia28 już nic się złego nie wydarzy! 11-go trzymam kciuki! Może dziewczyny napawają się słoneczkiem i żal im czasu na siedzenie przy kompie? Mam nadzieję,że tylko chwilowy przestój:-(((.
Alizjana78 no coś Ty?! Nic,tylko gratulować:-D! A upewniłaś się,zrobiłaś drugi test? Tak dla pewności.
Gorące pozdrowionka!!!
Kasia79,to "lajcikowo" przeszłaś brachyterapię. U mnie to było bardziej skomplikowane. Jednego dnia kładłam się na oddział. Badania,zabijanie czasu,wieczorem obowiązkowo lewatywa ;-))). Na drugi dzień na salę operacyjną,narkoza,zakładanie,w moim przypadku,czterech aplikatorów i do specjalnego pomieszczenie na naświetlanie. Potem obowiązkowe leżakowanie ok godzinki,ubrać się i do domciu. Za tydzień powtórka z rozrywki. Ciekawe dlaczego sposoby wykonywanie brachyterapii tak się różnią? Wie ktoś może? Najważniejsze,że są skuteczne,czego jesteśmy dowodem:-)!
Pozdrawiam!
"."
Witam ciszę i pustaka :-(((.
Znowu mam deszcz i burzę:-(. Jest czerwiec a mnie jeszcze się nie udało porządnie spocić. Nieporządnie zresztą też nie. Wie ktoś,będzie w tym roku lato czy odwołali?
asia28 dzięki za życzenia! Córa już oficjalnie wypisana. Troszkę ją boli,o pisaniu może zapomnieć:-(. Jejku Asia,coś pod górę Ci idzie :-(. Już nie wiem co mam za Ciebie trzymać,żebyś wreszcie miała wszystko z głowy i mogła cieszyć się cudownym zdrowiem do setki! Mówią,że musi być gorzej żeby mogło być lepiej.Mam nadzieję,że w Twoim przypadku to gorzej już było! Kciuki trzymam nadal,może nie trzeba będzie przesuwać terminu zabiegu.
Reszta babeczek,ponawiam apel,odezwijcie się!!!
Pozdrawiam,życzę słoneczka!!! :-*
"."
Witam w piątek,który wydaje się być poniedziałkiem :-D!
Moja córa już jest po operacji! Na szczęście okazało się ,że pęknięta była tylko chrząstka trójkątna,już jest zszyta,gips założony,niech się goi!!! Zaraz znowu do niej pędzę,co będzie tak sama siedziała;-).
Babeczki! A co u Was słychać??? Cicho tu aż nieprzyzwoicie :-(((........
Pozdrowionka!
"."
Ewa,coś ostatnio choróbska polubiły Ciebie i Twoich bliskich :-(. Żeby nie było że masz monopol na "niezdrowie",moja córka w piątek będzie miała operację nadgarstka:-(. Będą jej zszywać pękniętą chrząstkę trójkątną-cokolwiek to jest ;-)-i być może więzadło. Okaże się jak zajrzą. A od wczoraj ma aparat ortodontyczny,więc jojczy,że ją boli. Ale jojczy z uśmiechem na ustach,bo sama chciała,i to bardzo! Więc mnie również atrakcji nie brakuje;-).Życzę Tobie i Twoim skarbom dużo zdrówka! I to szybko!
asia28 11 czerwca już całkiem niedługo. Zrobisz co masz do zrobienia,i już za chwilę nie będziesz pamiętała,że miałaś taki problem! Uszy do góry! 4 dni w szpitalu też do przeżycia,weź ciekawą książkę i nie słuchaj opowieści nie z tej ziemi,którymi lubią raczyć współpacjentki:-)!
Plany na długi weekend mam związane ze szpitalem córki:-(. Ale może to nie takie złe,bo podobno burza ma gonić burzę:-(.
Pozdrawiam cieplutko!:-*