nowotwór nerki

7 lat temu
Witam wszystkich. Właśnie odebrałem wyniki tk,mam zmianę ogniskową prawej nerki bez nacieków 35mm,wzmacniająca się niejednokrotnie,zaproponowano mi operację usunięcia guza(lub) w razie potrzeby usunięcie nerki i żebra. Proszę o każde info czy nie ma możliwości bezinwazyjnego leczenia. Pozdrawiam Wojtek.
29 odpowiedzi:
  • 7 lat temu
    Witaj Wojtku. Usuwaj te zmianę jak najszybciej. Jak nie ma naciekow to super wiadomosc. Tylko nie rozumie dlaczego zebro. Nie wiem skąd jesteś ale szukaj dobrego specjalisty. Czas jest bardzo ważny. Jezeli chodzi o dalsze postępowanie to po operacji tak naprawdę się okaże. Wynik histopatologiczny wyjasni co to jest.
  • Waldku żebro usuwa się by dostać się do nerki od strony pleców. W niektórych przypadkach kiedy guziol jest wielki tnie się na pół brzucha od strony poza-otrzewnowej. Wojtek, popieram słowa Waldka. Wycinać póki zmiana jest mała. Pozdrawiam.
  • 7 lat temu
    Jeżeli guz jest umiejscowiony w dostępnym miejscu to dobry chirurg usunie go laparoskopowo bez otwierania. Wszystko zależy w jakiej części jest umiejscowiony. Niestety nie ma innej możliwości guza niż operacja. :/
  • 7 lat temu
    :D
  • Jestem z pomorskiego,może ktoś polecić specjalistę.
  • Witam szukam obecnie specjalisty,nie ukrywam że bardzo się obawiam może masz jakieś sugestie co do specjalistów. Pozdrawiam Wojtek.
  • 7 lat temu
    Ja mogę polecić Polskę centralną. Może Andrzej by coś podpowiedział bo żona operowana była w Bydgoszczy.
  • 7 lat temu
    Witaj. Zgadzam się z Viomi. Bydgoszcz cieszy się bardzo dobra opinią. Jeszcze Prof. Słojewski ze Szczecina bardzo dobry urolog, podobno świetny w operacjach laparoskopowych, zresztą jak prof.Chłosta, który operował moją mamę w Krakowie. Mama miała guza 6 cm, zrobił to profesjonalnie, żadnego żebra nie usuwał nawet nam o yum nie wspomniano, dlatego byłem zdziwiony, ale są różne przypadki więc się nie będę mądrzył. Oczywiście operacja laparoskopowa-zdarza się że muszą otworzyć przy problemach, które mogą się przydarzyć każdemu. Poczytaj o nich. Moja mama trzy dni była w szpitalu, na drugi dzień chodziła, ból był ale pomagał jej paracetamol.W Krakowie na operację teraz czeka się ok.miesiąca, jeżeli jest się pacjentem prof.Chłosty.Ostatnio spotkaliśmy pacjenta, który nam opowiadał, że jak dowiedział się o guzie na nerce 9 cm, wpadł w rozpacz, był bezsilny, ale jego kolega sanitariusz medyczny podpowiedział mu jak działać aby było szybko. Po prostu udawał potworny ból, płakał i na stole znalazł się za trzy dni. Operowano go w Kielcach i tam się dalej leczy. Ludzie różne rzeczy robią.
  • Wojtek jeżeli chcesz to mogę przesłać na priv. lekarzy z Bydgoszczy którzy specjalizują się w nerkach. Żona leczy się na Biziela w Bydgoszczy i razem z nią była też kobieta z mazur, o szpitalu onkologicznym czytając wpadłem na człowieka ze Szczecina. Lekarze przyjmują prywatnie i leczą w szpitalu na NFZ to chyba najszybsza droga.
  • Bardzo proszę bronowicki4@wp.pl Pozdrawiam Wojtek.


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat