Tematy
Cześć! Mój Tata został zdiagnozowany, ma raka płuc po jednej stronie, na razie nie wyszły w badaniach żadne przerzuty (badane: głowa, kości, wątroba). Jego stan jest dobry, narzeka tylko na ogólne osłabienie. Ma kaszel ale zarzeka się ze to go nie meczy i nic go nie boli. Guz był widoczny już 7 miesięcy temu na RTG, jednak Tata nic z tym nie robił, dopiero niedawno zgodził się na diagnostykę przez to ze czuł osłabienie i trochę schudł. Lekarze od razu zapisali go na chemię, za tydzień zaczyna. Będą chcieli też wdrożyć radioterapię, ale najpierw sugerują mu jeszcze wykonanie biopsji prostaty bo wynik we krwi ma nieco powyżej normy. Czy ktoś z Was miał styczność z takim przypadkiem żeby rak przerzucał się na prostatę? Czy ktoś zna przypadki drobnokomórkowego raka w ograniczonej postaci? Jak skuteczne jest leczenie? Na ile lat można liczyć? Tata mimo załamki, ma nadzieje i zaczął prowadzić zdrowy tryb życia, uważa na dietę - cieszę się z tego, ale strasznie się boje ze to nic nie da. Statystyki są przerażajace. Proszę podajcie jakieś szczęśliwe przykłady, bardzo nam tego trzeba!