uriel_a, Wspiera

od 2013-10-22

ilość postów: 48

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jelita grubego

10 lat temu
Rece mi opadaja jesli chodzi o tutejsza sluzbe zdrowia- juz naprawde nie mam sily;/ w ten wtorem co byl-dopiero wysali reszte paierow do tego Amsterdamu- to sie nie dziwie,ze jeszcze odpowiedzi nie ma. Skontaktowalismy sie z NIemcami i przeslalismy papiery. Zobaczymy

Rak jelita grubego

10 lat temu
Pisza tez ze nie jest tak toksyczna jak normalna chemia-ale nie wiem dlaczeg.w Holandii maja trzy uniwersytety medyczne przystosowane do jej podania-ale nie chca ja podawac- bo uwazja,ze to nic nie pomoze(mowiac ianczej,ze jest za droga- bo ci pacjenci i tka umra- o zgrorzo!!!!). ten ksiadz mowil,ze gdyby posluchal tutejszych lekarzy juz dawno by nie zyl.A tymczasem mija kolejny rok. To daje nadzieje.

Rak jelita grubego

10 lat temu
Reantka znalazlam ciekawy arytukul- o hypothermie ,to jest chemoterpaia+witaminy+cieplo-http://www.helios-kliniken.de/klinik/huels.html wiem,ze prowadza ja w tej klinice.....czytalam wlasnie arytukul o ksiedzu,ktoremu dali 2 miesiace i skierowla sie do tej kliniki po druga opinie( od nas z Holandii) i zyje!!!!!!!!!!,malo tego,nie ma wogole raka. Moze szukajcie szpitala-gdzie stosuja ta terapie;/ przepraszam,ze nie umiem tego przetlumaczyc ci na polski. Z tego co pisza w tej gazecie,to ta hyperthemia pracuje z cieplem, dziekii czemu chemia sie lepiej przyjmuje i ze rak dostaje extra kopa w twarz(doslownie). My chcemy sie tam zglosic,jak z ta second opinia nic nie wypali.Porbujcie!!!

Rak jelita grubego

10 lat temu
Akurat moj do tych nutri-drinkow tez mial dlugie zeby-ale to dlatego,ze podobno maja metaliczny posmak(tka twierdzi ten moj):) a moj jest tak jak twoj:P jesli chodiz o lekarstwa tez:P widocznie faceci tez tak maja;) moj w zasadzie tez nie przytyl,ale nie schudl tez- dlatego sie do niego nie czepiaja. ma po prostu trzymac wage. Tylko,ze moj wazy 104 kg ( jest tez wysoki 193 cm). Z kolej nam doradzili wlasnie gotowane warzywa(obydwom gotowane warzywa) wlasnie dlatego,ze mniej draznia jelita(mi z powodu CU). Dlaczego kaza mu tka przytyc? duzo schudl przed operacja? jesli sie trzyma waga,to u nas mowia,ze okay-zabronili tylko chudnac....i wlasnie jakim typem byl twoj maz przed choroba? Bo moz eon mialz awsze problemyz przytyciem...(sporbuj wowczas to wytlumaczyc w szpitalu....). Nie wiem co ci doradzic, ja jestem raczej osoba, ktora nie tyje zbyt szybko.

Rak jelita grubego

10 lat temu
Jesli chodiz o tycie u nas pomogly ryby i kurczak:) te zpiekarnika:) a moj maz sie zapieral,ze nie lubi ryb( wybieram moskie,ale slodkawe w smaku:P) do tego stopnia pokochal ryby-ze osntio jak chcial jakas przekaske tez dostal rybke:p do tego pieke lub gotuje buraczki i tre mu( na surowo nie lubi). I starma sie,zeby na talerzu bylo kolorowo(tylko marchewke przed nim tak kamufluje,zeby nie odkryl,ze to ona- nie cierpi jej:P) A nie smaze nic na tluszczu. Ziemniaki tez najczesciej zapiekam w piekarniku. Olej odaje tylko do salatek(ale nie robie ich za czesto) jakos pieczone warzywa sa lepiej przyswajlane prze mojego meza- daje tez sporo pietruszki, koperku,czosnku,jesli chodzi o przyprawy. Pilnuje tez zeby jadl sniadanie. Aaaa i pije soki( majaj tez calorie- ale nic gazowanego).

Rak jelita grubego

10 lat temu
A u nas lipa...okazlo sie ze roterdam juz dawno wiedzial,ze sie tej operajci nie podejmie-ale zapomnieli nas powiadomic. Teraz czekam na opinie Amsterdamu. W ciagu tygodnia- mamy cos uslyszec.
U nas od poczaktu jest mowa o chemoterapi palitatywnej;/

Rak jelita grubego

10 lat temu
my czekamy na telefon( z Roterdamu)...jest bardzo mala szansa,ze jednak moze zoperuja mojego meza(wowczas dostalby chemie ale z zamiarem wyleczenia go) Wiara czyni cuda. przygotowlaismy bylismy juz na chemie. A jak u reszty? Pozdrawiamy....
Trzymajcie kciuki i modlcie sie znami-zeby sie udalo.

Rak jelita grubego

10 lat temu
wilga moj facet byl 7 meisiecy u lekarza temu,moze wowoczas nie bylo jeszcze przerzutow- moze tka,moze nie-nie ma co gdybac,bo czasu sie nie cofnie.
Dokaldnie renatko....Ja ich nie rozumiem- nawet nie sporbowali jeszcze u mojego chemi,a juz kaza mi z nim rozmawiac o smierci. Jestem zdania,ze o tym bedzie jeszcze czas porozmawiac. zreszta jak rozmawiac z kims o smierci,gdy w jego wieku- normalnie sie jeszcze o tym nie mysli.My czekamy do 2 grudnia. Powodzenia jutro!!! Trzymam kciuki...
Dzwonilam do rodzicow w ten poniedzialek,po rozmowe z tym lekarzem. Oni sa bezradni bo nie wiedza co maja nam powiedziec. Mi powiedziec. Jak pocieszyc.
Wiecie ze zauwazylam,ze prze te chorobe (te moja i mojego meza) duzo rzeczy mi ucieka....jestesmy prawie 3 miesiace po slubie-ale tak naprawde nie jest nam dane sie tym cieszyc....
nawet nie zuwayzlam kiedy maly zaczol chodzic(moim zdaniem to bylo,gdy peter bylw szpitalu- chodzi przy stole,kanapie- nawet umie sie na nia wspiac- maly m 8 miesiecy)
jak mowilam niedlugo mam swoje 27 urodziny- jak sie mnie kto pyta co chce na urodziny- pojecia nie mam. Wszystko jest jakos tak male istotne.


Rak jelita grubego

11 lat temu
Nie ma problemu z przeniesieniem- na nowa diangoze czeka sie niestety ok 2 tyg.( tu to tzw"druga opinia") Dzisaj bylam u swojego specjalisty( mam wrzodzejace zaplenie jelit) i ten spytal sie czy rozmawialam ze swoim partnerem na temat smierci. Wogole to on mi wytlumaczyl,ze te powiekszone wezly chlonne znajduja sie nie wokolicy brzucha(jak nam wytlumacozno!!!!),a za nim, kolo nerek(!!!!!!). Podobno nie wiele osob ma w tym miejscu przerzuty- nie wiem. Sami nie mieli nigdy z takim przypadkiem doczynienia(dlatego tak czy siak Peter zostnie odeslany do Roterdamu) I spytla sie,czy mam z kim o tym wszysktim porozmawiac. Jak sama to znosze i itp. Wiem,ze chcial dobrze. Jak to powiedzial- gdyby mogl wolal, zeby diagnoza byla inna i zabrac ten bol ode mnie. Zabronilam tez takiej szerosci,gdy Peter dostnie rozmowe z onkologiem( liczby i fakty nie sa mu potrzebne). Bo inacze sie podda na poczatku. Rak nie siedzi w nerkach- wiec nie ma co panikowac. trzeba wierzyc,ze uda im sie go przystopowac.swoja droga,co cie nie zabije to cie wzmocni- czemu oni sa tacy szczerzy wzgledem mnie??? przeplaklam dobre 2 godziny dzisiaj(cala trase na rowerze- to jakies 6 km) i potem spacer z psem(zroiblam sobie godzinny).

Rak jelita grubego

11 lat temu
Holandia....my mamy tez taka nadzieje, przenosimy sie do Roterdamu- bo tam chociaz testuja najnowsze leki. Holendrzy trzymaja sie tez strasznie wytyczonych scenariuszy.(ksiazki) Nawet sie do mojego synka przyczepiali( bo jesli chodzi o wzrost rosnie wedlug ksiazki,a jesli chodiz o glowke rosnie wolnej bleee i juz dodatkowe kontrole- w koncu odpuscili ufff).
Wlasnie mnie to samo zastanwia,ze jak do tej pory przegladjac caly internet trafilam moze na 5 przypadkow, ktore zyja dlzuej niz 5 lat....a reszta jakby milczy(sadzac po danych musi ich byc wiecej:P).....a jesli chodiz o holendrow to jeszcze mniej(szukalam tez po holendersku)
Moj narazie jest bardzo silny i czuje sie dobrze. I oby tak zostalo jak najdluzej.