Ostatnie odpowiedzi na forum
Witaj Marian,
To nie białaczka wygrywa z psychiką lecz psychika wygrywa z białaczką, wiem o tym najlepiej, bo jak pewnie wiesz wygrałem trzy lata temu.
Teraz jestem ambasadorem Drużyny Szpiku i opowiadam o tym jak wygrać z chorobą...
Walcz i wygrywaj jak ja i moi przyjaciele z fundacji.
Mam swoje wpisy na Policzmysię ...
Ostatnio mam co prawda mało czasu na net, ale jak tylko mam chwilę to zaglądam i żyję nadal walką z chorobą innych ludzi.
Pozdrawiam :-)
Nie IZZ niezostalas sama jest co prawda sezon urlopowy ale to nie oznacza ze ludzie zapominaja o forach.
Mam nadzieje ze badanie poszlo jak z platka i nie bylo tak zle jak sobie wyobrazalas.
pozdrawiam i duzo sil do walki Tobie i wszystkim zycze.
Dasz radę jak zawsze,jestem tego pewien i mocno w Ciebie wierze !!!!!!!!!!!!!!!!!
Pozdrowionka.
To bardzo przykre że Twój Tato odszedł,ale musisz żyć dalej pomimo bólu jaki nosisz w sobie.
Niestety takie jest już to nasze życie, że musimy patrzeć na cierpienie naszych bliskich, ale co nas nie zabije to.........
Walcz IZZ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mnie się udało wygrać i Tobie też się uda !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!.
Niestety nie będę na spotkaniu ale gorąco przyłączam się do takich imprez.
Pozdrowionka :-) !!!!!!!!!!!
Witaj Maja37.
Spokojnie i bez paniki. Podejdż do swojej choroby jak do zwykłej grypy,którą trzeba wyleczyć i już !!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja chorowałem na Ostrą Białaczkę Limfoblastyczną i nadal jestem zakażony wirusem HCV,
Tylko spokuj może nas uratować a stres i zamartwianie się na wyrost pogarsza nasz stan.
Z Białaczką się uporałem jeszcze tylko HCV i znów będę jak nowy.
Cierpliwość,spokój i optymistyczne nastawienie na leczenie to nasza największa broń.
Wiem,że jesteś silna i pokonasz chorobę tak jak wielu z nas !!!!!!!!!!!!
W pełni zgadzam się z Gosią !!!!!!!!
Gosiu na odbudowę wątroby i uszkodzenia lekami bardzo pomógł mi Ostropest plamisty (mielony) z ALT 400 zbiłem przez miesiąc na 48 i lekarze powiedzieli,że to na pewno błąd w badaniu i kazali powtórzyć i znów niski wynik 45.
Dla zainteresowanych zostawię nazwę mojego bloga pt. Moja Walka na policzmysię .
Pozdrawiam i proszę walczcie tak jak ja !!!!!!!!!!!!!!!!
Witam .
proponuję zgłosić się na oddział do hematologa i powiedzieć o objawach.
Poza tym czy Twój tata miał robioną punkcję kręgosłupa?
Ja po punkcji miałem straszne bóle głowy przez jakiś miesiąc,bo podali mi w rdzeń METATREKSAT.
Na silne bóle mnie pomagał DHC Continus
Pierwszw objawy nawrotu choroby to poty nocne,utrata wagi i oczywiście drastyczny spadek płytek krwi.
Nie czekajcie dwa miesiące tylko niech na oddziale zrobią badania ob i szpiku.
Napisz w jakim szpitalu leczy się tata,jeżeli w Łodzi napiszę jacy lekarze są najlepsi.
Pozdrawiam.
Kurczę agasia, to też nieźle przeżyłaś , ale najważniejsze ,że było warto.
Ja również troszkę poleżałem w szpitalu( prawie pół roku ).
Teraz po dwóch latach nawet dobrze wspominam tamte chwile,bo jak się widzi w chorobie i jej skutkach więcej pozytywnych niż negatywnych rzeczy to jest łatwiej się z tym uporać.
Ja na wzrost granulocytów i pracę szpiku dostawałem NEUPOGEN (czynnik wzrostu) w brzuch,a paracetamol jak najbardziej na ból w kościach,natomiast jakby nie pomagał to dostawałem DHC continus.
Pozdrowionka !!!!!!!!!!
Pamiętaj,że jutro będzie lepszy dzień !!!!!!!!!!
Pozdrawiam .