malwqa,

Kochani mam do Was pytanie . Czy staraliscie się o stopień niepełnosprawności? Macie jakieś doświadczenia związane z tym tematem ?

Zenia1313 wykryłam raka po ciąży. Miałam straszne wahania nastroju - każdy mówił ze to przez ciążę no i nie mogłam schudnąć . Poszłam do ginekologa i się rozbeczalam ze sobie nie radzę i ze chyba musze iść do psychiatry bo sobie nie radzę ;☺ lekarz kazał mi zrobić badanie na tarczycę. Wyniki wyszły super. Ale coś lekarza tchnelo i namówił mnie na wizytę u endokrynologa tak dla świętego spokoju. Endo zrobił mi usg i na.usg wyszło ze mam brzydkiego węzła. Zrobiłam biopsję i wyszło ze wszystko jest w porządku. Coś mi nie dawało spokoju. Pojechałam na Śląsk gdzie są najlepsi specjaliści . Powtórzyłam wyniki i wyszło ze w węźle to przerzut raka ale nie odpowiada rakowi tarczycy. Żyłam wiec 3 tyg wiedząc że mam taką ale nie wiedząc jakiego :-/ po dodatkowych badaniach wyszło ze to tarczyca. Dlatego jak zobaczyłam wynik cytologii cin 1 to od razu mi się wszystko przypomniało i boję się że może wyjść podobnie to wszystko jak z poprzednim rakiem :-/

nie mam pojęcia. w mojej rodzinie NIKT nie ma problemów z tarczycą. Lekarz zasugerował mi Czarnobyl...

mam 31 lat. na 30 urodziny dostałam diagnozę -rak tarczycy. tylko dzięki swojej intuicji udało sie to wykryć. wszyscy lekarze mówili mi że jest wszystko ok i generalnie olewali sprawę. Jak się okazało że to rak to był juz na tyle w zaawansowanym stadium że dał przerzuty na 12 węzłów chłonnych. Mimo , że wielkość ogniska pierwotnego miała tylko 1 mm. Jestem po 2 operacjach i leczeniu jodem radioaktywnym. I po tym jodzie właśnie zaczęły się moje kłopoty m. in ujawniła mi się nietolerancja glutenu, anemia z której już dobre pół roku nie mogę wyjść, uszkodzenie wątroby. Jestem tak wyjałowiona , e co chwilkę łapię jakieś kobiece infekcje.

Dziękuję kobietki <3 musi minąć jeszcze trochę czasu aż przestanę się tak stresować badaniami i ich wynikami. zła jestem na siebie że tak reaguję

Olenka88 po jednym raku to głowa mi już paruje i cala się trzęsę ze strachu. Tym bardziej ze rok temu cytologia wyszła ok. W grudniu miałam robioną kolposkopię z innego powodu (myśleli ze wrosla mi się spiralka ) i lekarz przy okazji obejrzał mnie dobrze :-) było wszystko ok. 5 miesięcy później cin 1 / hpv i nadżerka ;-/

Hej kobietki ;-* jestem z forum raka tarczycy. Mam do Was pytanie. Odebrałam wyniki cytologii i napisali mi takie cuś : LSIL zmiany srodnablonkowe małego stopnia /hpv/cin1 . Rozpoznanie kliniczne nadżerka. Nie mogę dodzwonić się do gina a mija głowa juz pracuje. Jest się czym martwić ??

Kalmara ja mam duże problemy z żelazem. Dolna granica jest od 50 a ja mam 19. Nie mogę wyrównać poziomu ;-(

U wszystkich nas musi być dobrze ;-* Wiecie co natknęłam się na artykuł w którym było napisane ze środowiska lekarskie chcą żeby rak brodawkowaty tarczycy nie był nazywany rakiem

Ja duży jod miałam w październiku 2015. Wizyta kontrolna w styczniu - tylko wyniki krwi. Wczoraj robiłam usg. A na lipiec , czyli 9 miesięcy po dużym jodzie mam zaplanowany mały jod. Musze się pochwalić ze wczoraj na usg lekarz powiedział mi ze jest wszystko ok i mam o sobie nie myśleć ja o chorej bo jestem zdrowa ;-) Leczę się w Kielcach a usg robiłam u siebie na miejscu i doktor powiedział mi ze zna mój przypadek bo na ostatniej konferencji endomrynologicznej był omawiany mój przypadek ;-) jestem sławna he he