Ostatnie odpowiedzi na forum
Powodzenia maximos zobaczysz szybko Ci mnie buziaczki
Jeżeli to rak pochodzący od raka tarczycy to też na pewno jod pomoże i wyleczysz się za jednym zamachem. Nic się już nie martw i relaksuj, potraktuj to jak wypoczynek bo widzę ze sobota i niedziela Ci się trafił pobyt. Daleko masz do Gliwic?
maximos Ty masz wyznaczony termin na diagnostyk czy już ustaloną dawkę jodu? Ja za pierwszym razem po operacji miałam podany jod w dawce 97 i nie byłam przed tym na tej diagnostyce dopiero po, a teraz w styczniu przed byłam 4 dni na diagnostyce dostajesz mała dawkę i są robione badania i po tym wyznaczono mi termin na tydzień pożniej na leczenie
maximos
podczas ostatniego badania wychodzi gdzie ten jod się zgromadził i dopiero po czasie jest diagnostyka i wychodzi czy jest czysto u mnie przynajmniej tak było. Pierwsze jodowanie jod zgromadził się w loży po tarczycy i pózniej po jakimś czasie na diagnostyce było czysto, później po 8 latach zrobiła się wznowa i byłam w styczniu na jodowaniu teraz jadę na badania krwi i zobaczymy co dalej pozdrawiam
Witam maximos
Pobyt na jodzie za zwyczaj trwa trzy dni dostajesz jod i trzeciego dnia jest mierzony stopień napromieniowania jeżeli wynosi ono mniej niż 20 możesz iść do domu, tego samego dnia masz robioną scyntygrafie szyi i całego ciała.
W pokojach jest tv, ja akurat byłam raz w jedynce i raz w dwójce ale są jeszcze chyba sale 3,4 osobowe. Telefon dobrze włożyć do jakiegoś woreczka, w salach przy łóżkach są telefony. Co do picia to może być też zwykła woda, moim zdaniem to najlepiej jakieś owoce mandarynki pomarańcze właściwie można zabrać tak na prawdę to na co masz ochotę z jedzenia, ja po tym na landrynki nie mogłam patrzeć więc lepsze gumy do żucia. W sumie co do bielizny i kosmetyków ręcznika to idzie do wyrzucenia po wyjściu z oddziału, przy przyjęciu zostawiasz rzeczy w szatni i dostajesz ubranko od nich, a jeszcze przez dwa dni ni można korzystać z prysznica, dopiero przed badaniami masz prysznic dostępny przez 5 minut i dostajesz nowe ubranko. pozdrawiam buziaki
ona25
Pojawiła się u mnie wznowa prawie po 10 lat w loży po tarczycy, zrobili mi drogie leczenie jodem 150 w styczniu teraz czekam mam wizytę w Gliwicach w listopadzie i zobaczymy czy TG spadło, wiec teraz zawieszenie chciał zrobić badanie wcześniej prywatnie ale lekarz mi powiedział ze to nie ma sensu bo to i tak nic nie zmieni i lepiej poczekać do Gliwic. Wynika to z tego, że nasza choroba nie rozwija się tak szybko. Lekarze podkreślają ze rak brodawkowaty bardzo rzadko, wraca, trochę inaczej widzi się to w szpitalu dwóch dłuższych wizyt w gliwicach poznałam bardzo dużo osób które nawet po 25 latach mieli nawroty choroby, z wieloma osobami utrzymuje stały kontakt . W sumie w mojej wznowie jest chyba plus, że jest ona w loży po tarczycy, dobrze że nie ma przerztów do płuc badz innych narzadów bo pod tym kontem byłam badana, być może ten jod pomorze jeżeli nie to nie wiem co dalej, nie pytałam lekarza bo nie wybiegam tak pewnie dowiem sie w listopadzie.
Ona
Widzisz ona dobrze wywnioskowałam po Twoich wpisach, że jesteś bardzo zestresowaną osoba i cały czas towarzyszy
Ci panika. Ja Ci powiem jedno nie martw się tak bardzo to nic nie zmieni a widzisz sama źle wpływa na Twoje zdrowie.
Stresem nic nie zmienimy, wiem że nie możemy do końca się go pozbyć przy chorobach rakowych ale możemy ograniczyć go do minimum i tak będzie co ma być. W życiu najważniejszy spokój ducha tego Ci życzę i dużo zdrowia pozdrawiam buziaki
ona25 panikara .
,,dodam ze kaszlam juz tak dlugo ze nachodza mnie glupie mysli ze to moze .... :/''
Wszystkie bóle sprowadzasz do raka i panikujesz jak Ty w ogóle żyjesz ???ja jak bym miała tak panikować to chyba bym się nerwicy nabawiła. Sama mam raka tarczycy ze wznową po 10 latach i od zawsze choruje na astmę.