Ostatnie odpowiedzi na forum
Iza81.Ta lekarka to jakaś straszna pesymistka. Wszystko w czarnych kolorach widzi i tylko ludzi doluje. Wiadomo,ze zawsze jak cos usuniemy i zbadamy to mamy 100% pewnosci. Jednak nie wszystkie guzy cz masy guzowate sa nowotworem. Lekarz mojemu tacie mowil,ze mieli czasami duzo wieksze guzy i one nie byly rakowe,a czasami te bardzo male sa. Czekajcie spokojnie na jego wyciecie,bo ta lekarka w jakas nerwice tate wpedzi jeszcze.
Ogarnąć miala byc :( wyszedl znak ?. Jak sobie radzi Twoj tata?Moj mi dzis powiedzial,ze przynajmiej zapamietam go mlodego,a nie jako 80 dziadka.Ryczalam potem godzine w poduszke.
Mojo. Czytalam wypowiedz profesora z Wa-wy i on twierdzi ze jak guz jest polozony wyzej w jelicie to radio sie nie stosuje. Podobno zdaje egzamin przy odbytnicy i zapobiega wznowie. Moj tata ma w poprzecznicy.Nie wiem czy to nisko czy wysoko. Tak trudno to wszystko ogarnac?
Polip to polip bedzie ok.Ciesze sie razem z Toba.Powodzenia Iza. Trzymaj sie ☺
Iza81. I co u Was słychac? Mój dzień był do kitu. Najpierw kolezanka z pracy powiadomila mnie ,ze zmarla naszego znajomego zona na nowotwor. Pozniej spotkalam kolezanke ktora plakala ,bo zmarl jej szwagier i to na raka odbytu. Ten dzien to dla mnie jakas masakra. Jeszcze wracajac do domu samochodem widzialam dziewczyne lezaca na ulicy cala we krwi.Nie wiem czy jeszcze zyla. Na dzis mam juz dosyc. Majo czy Twoj tata mial radio lub chemie przed operacja guza jelita?
Taki sam jak guz mojego taty czyli 5 cm. Dlatego mielismy nadzieje,ze to moze byc to samo. Wujowi bardzo szybko zrobili operacje. Przez rok mial stomie. Lekarze bardziej panikowali przy tej drugiej operacji,bo niby bardziej skomplikowana byla. Teraz juz jest ok. Zero workow i je prawie wszystko. Operacje mial 3 miesiace temu.
Tk czyste. Rtg klatki czyste. Usg brzucha ok. Lekarz zwolal konsylium o 13. Proponuje operacje. Nic nie wspomnial o radio czy chemii poprzedzajacej. Ten strach co dalej.
Iza81. Odebraliscie wynik? Moj tatus wlasnie teraz jest u onkologa. Odbiera Tk. Mi w pracy wszystko z rak leci.
U nas nic nowego. W poniedzialek lekarz i odbiór Tk. Tata w niedziele wraca z Łeby. Jednak caly ten czas spedzil w domku. Przestal pic swieze soki ,bo nasilily sie biegunki.Jest strasznie nerwowy. Chcial tam sobie zrobic morfologir,ale okazalo sie ,ze nie ma tam w poblizu punktu pobran.Mnie dopadaja czarne mysli. Nie moge normalnie funkcjonowac. Ten strach co uslysze w poniedzialek.Boje sie,ze jak rusza tego guza to on zaatakuje z podwojna sila. Mam przed oczami kolezanke z pracy. Zmarla w wieku 47 lat na to paskudztwo. Na dwa dni przed smiercia przyszla nas odwiedzic. Miala brzuch jak balon. Mialam dzis sen,ze wezeal nas lekarz taty i gdy mial nam mowic wynik Tk sie obudzilam. Nigdy sobie nie wybacze,ze nie poszlam z tata na te badanie krwi. Uwierzylam lekarzowi,ze to cukrzyca to robi. Stracilam pol roku . Tata caly czas mowil ze to od serca,a te bole byly od niedokrwistosci. Tak bardzo bym chciala cofnąć czas...
Witam Iza81. U nas smutno. Tata wprawdzie nad morzem ,ale chodzi tylko do parku na lawce posiedziec. Morfologia nie chce sie podniesc. Ze strachem czekam na wyniki Tk. Tak bardzo sie boje, co tam w nich bedzie. Dzis rozmawialam z panem co mial. Guza 10 cm i okazal sie lagodny. Dlaczego u nas tak nie ma :(. Mam nadzieje,zeTwoj tata bedzie mial to szczescie i ta zmiana bedzie tylko stanem zapalnym. Zapisalam sie na kolonoskopie. Termin pazdziernik 2017,ale i takk nie wiem czy starczy mi odwagi by na nia isc. Nie boje aie badania boje sie wyniku:(. Mojemu tacie najpierw Bóg zabrał oczy , pozniej najlepszego brata ( 7 lat temu) , ma odciete dwa palce u nogi (cukrzyca) a teraz to. Nie moge sie z tym pogodzic. Trzymaj sie Iza 81. Wierzę,ze u Was bedzie dobrze i zycze Wam tego z calego serca.