Ostatnie odpowiedzi na forum
Czołem dziewczyny....,wiem,wiem rzadko tutaj bywam.Ale co jakis czas się melduję po to aby Wam napisac,ze jestem zdrowa.W lipcu minie 4 lata!!!!!!Tak więc widzicie ..rak to nie wyrok!!!!!Wiec pisze do kazdej z Was z tego forum,nie załamujcie się,bądzcie pełne wiary,ze takie paskudztwo pokonacie.Pamiętajcie siła jest w nas samych,zadne cudowne leki Wam nie pomogą jesli same nie będziecie wierzyły w to,ze będziecie zdrowe.
Dzisiaj spędziłam cudowne popołudnie,w cudownym towarzystwie tj.Ani(szymczakanna) i Beaty(Makro000),byłysmy usmiechniete ,zdrowe.3 baby ,które walczyły i na pewno wygrały te walkę,tak jak Wy wszystkie.Cieplutko pozdrawiam Was wszystkie i nosy do góry.
Dziewczyny,ze mną jest wszystko ok!Ania pisała o innej Gosi,ja jestem nie do zdarcia!!!!!W lipcu minęło 3 lat...,jak ten czas leci,jak pogoniłam tego skurczybyka.Dziewczyny ,siła jest w nas!!!!!Buziolki.Gosia
Użytkownik @makro000 napisał:
Aniu, popros Gosię , zeby mi odpisała bo coś zamilkła i nie pisze:))
Odzywam się,zadko wchodzę na ten profil.....Moze dlatego,ze przypomina mi ,ze jestem chora.Podejrzewam ,ze moja siła polega na tym,ze w mojej głowie choroba,to coś co mnie nie dotyczy,jakby to sie nigdy nie zdazyło.Podaję swój mail(tam codziennie zagladam) gojka131@hotmail.com.Całuję wszystkie dzielne kobitki.Gosia
hej,dziewczyny,ciesze się,że forum załozone przeze mnie istnieje.Ja nadal zdrowa,za 2 tygodnie miną 3 lata od diagnozy i operacji!!!!!!Nie myslę o chorobie...,no może czasami,ale tak jakby to nie mnie dotyczyło.Może to jest metoda?Pozdrawiam Was wszystkie i pamietajcie o jednym...,jesteśmy silne baby i byle takiemu chłystkowi nie poddamy się!
jejku,czytam i nie wierzę!Dziewczyny,czemu nie walczycie o to co wam się należy?!Lekarz nie robi łaski,ze da wam skierowanie na markery!Tym bardziej na inne wyniki.My chodząc do lekarzy prosimy,a tak nie powino byc!Podstawowe wyniki w tym markery należą nam się raz na 3 miesiące!Raz w roku TK,lub rezonans.W sytuacji gdy jest wzrost markerów i wzrost guza badania takie powinny byc wykonane na cito!Jakich lekarzy wy macie?!Mój lekarz na moją prośbę,w sytuacji gdy mam normalne markery dał mi skierowanie na TK,a potem na rezonans.W rezonansie wyszły mi jakies malutkie 3 guzy ,natychmiast dostałam skierowanie na PET.W ciągu 3 dni miałam PET-a na drugi dzień wynik.Wszystko było ok,a więc i rezonans może się mylic!Walczcie o swoje!
Do Krysi 65 .PET ,to takie badanie,gdzie wprowadzają Ci w żyłę ładunek pozytonowy(chyba tak to sie nazywa),czyli mała dawkę nuklearną.Badanie podobne do TK,tylko wynik jest taki ,że tam gdzie jest najmniejsza chociaż komórka nowotworowa,to to miejsce świeci na czerwono.To tak na chłopski rozum tłumaczenie.Prywatnie PET kosztuje,przynajmniej 2 lata temu kosztował 5 tyś zł.W Polsce do niedawna były tyko 2 osrodki,które miały PET-a,Bydgoszcz i Warszawa.Teraz wiem,ze ma go tez Poznan.Nie widzę podstaw do tego aby za to płacic,tym bardziej przy takiej cenie.Po operacji PET,albo operacja sprawdzająca,to musi byc.Potem tylko wtedy,gdy lekarz znajdzie podstawy,czyli np.,kiedy znowu ruszą markery,co nas nie dotyczy i dotyczyc nie będzie
Do kuki37 .Najfajniejsze ,że moje wyniki zostały w Gdańsku,wiem,ze miałam 3 stopień,czyli przezuty na całąsiec,sledzinę jajniki,miałam też dwie mandarynki na wiązadłach żołądkowych...,ogólnie dużo za dużo.Jeśli chodzi o badanie PET,to nie ma znaczenia czy miałas 2 stopień,czy tak jak ja 3-ci.Robi się go minimum 3 miesiące po ostatniej chemii,a lekarz musi Ci dac skierowanie,łaski nie robi.Pamienajcie,że w tym naszym chorym kraju są limity i na wszystko pod koniec roku nie chca dawac skierowan.No cóż,limity wyczerpane.Jak pani doktor nie da Ci skierowania,poproś,aby swoja decyzję dała Ci na pismie.Niestety prawda jest taka ,że markery nie zawsze są wiarygodne,szczególnie u osób o początkowym markerze nie bardzo mocno podwyższonym.TK dla mnie nie jest wiarygodne,ja miałam tak jak napisałam 2 mandarynki itp.,its.,a na badaniu napisali,ze tylko prawy jajnik.PET zobaczy zmiany nawet 1 mm,a o to przecież chodzi.Dlatego twoja doktorka jest głupia i nie powinna mówic,ze Nie ma potrzeby.Potrzeba jest,tym bardziej po zakończonej chemii.Walcz o to co Ci sie należy!
Wiadomośc do Kuki 37.Badanie PET jest najbardziej wiarygodnym badaniem kontronym.To,czy dostaniesz na niego skierowanie zależy tylko od Twojego lekarza prowadzącego.Jest to badanie bardzo drogie,więc z uwagi na cięcia naszej słuzby,jak się nie upominasz to nie dostaniesz.Należy Ci sie jak"psu zupa"!Po zakończeniu leczenia ,gdzies ok 3 miesięcy powinnaś miec albo badanie PET,albo operacje sprawdzającą.Nie daj się wykiwac,to Ci sie należy,płacimy składki i koniec!!!!
Częśc dzielne dziewczyny!!!!!!Dawno mnie tutaj nie było,ale nie dlatego,że cos sie działo niedobrego.Melduję,że nadal wszystko jest ok.Markery,a robie je sobie co miesiąc(platme),sa nadal niskie tj ostatnie 9,3.Tak więc ja daje cały czas radę tak jak Wy.Bądzcie wszystkie pozytywnie nastawione,bo siła jest w nas.Pozdrawiam wszystkie raczki i Ciebie Zosieńko Trybukska.Buziaki
Czołem dziewczyny,jak widzę forum cały czas żyje.To dobrze i tak trzymac dalej!Ponad rok się nie odzywałam,ale to nie znaczy,że mnie znowu dopadło!Jestem cała i zdrowa i nadal wiem ,ze tak zostanie.Cały czas pamietajcie,ze najwazniejsza jest psychika.Wiem,wiem,że czasami ciężko,że czasami coś poczujesz i myslisz ,że wraca,że znowu.....,ale to jest sekunda.W drugiej sekundzie masz wiedziec,że to nie Ciebie zakuło,a w ogóle, to przeciez jesteś zdrowa.Czytałam ,ze załujecie,ze nie mamy jakiegoś stowarzyszenia.Po prostu trzeba je założyc,nikt nie zrobi tego za nas.Takie stowarzyszenie by się przydało,tym bardziej w sytyacji jak nasze kochane Państwo dba o nas.Wiecie dobrze jakie jest niedoinformowanie o nowych metodach leczenia ,że gdzies tam były np.szczepionki aby nie było wznowów.Dowiadujemy się za pózno.Jestesmy same.....,moze wszystkie razem?