Ostatnie odpowiedzi na forum
Masakra, tego tak nie można zostawić! Oni nie mają prawa Ci odmówic, to jest sprawa do prokuratury!
Użytkownik @korek napisał:
To nie jest tak ze sie ociągam to lekarze mi to zręcznie utrudniają . Dzisiaj byłam zarejestrować sie do onkologa i co ? Panie pielęgniarki oburzone co ja w ogóle chce od nich bo do onkologa idzie sie tylko z nowotworem już wykrytym albo po operacji , klocilam sie z nimi troche ale nie wywalczylam niestety . Dopiero co zaczęłam walkę o to żeby ktoś sie zainteresował mną i wziął mnie na poważnie i każdy mnie olewa , myślałam ze koleżanka mnie już nie uspokoi po tym spotkaniu . Chce mi sie ryczec i nic wiecej
Najważniejsze jest dobre nastawienie i nie robienie dramatu przy chorym. Wyryczeć się każdy może w samotności w poduszkę.
Mój tata leczy się w Bydgoszczy. Uważam, że jest to rewelacyjny szpital jeśli chodzi o warunki, jedzenie, personel i co najważniejsze efekty leczenia są dobre. Mój tata od diagnozy i jednocześnie okropnej operacji ratującej życie żyje rok i dwa miesiące, owszem, właśnie znaleźli przerzuty i podejmujemy dalsze leczenie- drugą chemię. Polecam Bydgoszcz, ale jeżeli okaże się, że szybciej podejmiecie leczenie w innym mieście to ja bym nie czekała, dlatego, że ogólnie procedury leczenia są wszędzie takie same.
Podobno te nowotwory rozwijaja się wiele lat. Ja i siostra już jesteśmy po kolonoskopii. Chyba w pazdzierniku zrobilysmy. Wszystko jest ok.
Fella. Robiłaś alaty i aspaty? Oprócz wszystkiego sprawdź wątrobę. Ważny kolor stolca i moczu.
Cześć. Tata na chemii. Zrobili mu dziś usg, podobno nie widzą różnicy w stosunku do poprzedniego badania sprzed ponad miesiąca. Tata czuje się dobrze. Jutro wraca. Znowu sam pojechał samochodem. Będzie miał jeszcze trzy takie sesje. Po tym sprawdzą czy jest jakaś różnica i znowu cztery chemie. A dziś dowiedziałam się, że mama ma tak zniszczony przez reumatyzm staw barkowy, ze potrzebna jest endoproteza jednego stawu natychmiast, a drugi też do zrobienia. Nie mam nawet czasu do Was napisać, prowadzę gospodarstwo, zajmuję się mamą i moim domem, firmą, dziećmi, jest mi ciężko, mam dużo pracy. Jutro kończę pierwszą kwaterę, około 4800 drzew. Potem zabieram się do kolejnej. Około 6500. Tata jutro wraca z Bydgoszczy.
Jeśli ciocia miała raka, to musisz powiedzieć lekarzowi. Wydaje mi się, że musisz zmienić lekarza pierwszego kontaktu. Pamiętaj, że onkolog bez skierowania. Zarezerwuj sobie wizytę już teraz.
Napisz do mnie na 151079@wp.pl
Pomogę Ci.
Pamiętaj, że do onkologa nie potrzeba skierowania. Znajdź szybko coś blisko i zapisz się już, zanim zrobisz badania, bo to potrwa. Napisz mi dokładnie skąd jesteś, pomogę Ci coś poszukać.
Słuchaj, morfologia, ob, crp to około 30 zł, weź też na krew utajoną w kale. Kup w aptece pojemnik. USG świetny pomysł. kolonoskopia prywatnie to 500 zł kosztuje. Idź do lekarza rodzinnego i skłam, że dziadek, albo ktoś z bliskiej rodziny umarł na raka jelita grubego, powiedz o krwi, a jeśli wyjdzie Ci z badania kału krew utajona, to masz czarno na białym, że należy Ci się kolonoskopia. Powiedz, że masz biegunki i zaparcia naprzemiennie i ołówkowaty stolec. Jeśli Ci odmówi, to pomogę Ci w inny sposób. Gdzie masz najbliżej na oddział onkologiczny??? Macie tam jakieś centrum onkologii?