Ostatnie odpowiedzi na forum
Jestem w nowym roku z wynikiem i jednocześnie bez niego… Kat 1 wg systemu Bethesda. Biopsja do powtórki.
Za kilkanaście dni mam wizytę u endokrynologa, zobaczę co powie. Już staram się nie myśleć o tym na wyrost, ale jednak trwanie w beznadziejnym samopoczuciu, ciągły ból głowy, uczucie podduszania, sprawiają ze jestem rozczarowana wynikiem. Gdyby był jednoznaczny i wskazywał na chorobę uznałabym: Ok, mam cię dziadu. Operacja i po sprawie. Gdyby wskazywał, ze jest Ok i moje samopoczucie nie wynika z tarczycy, wiedziałabym ze przyczyny trzeba szukać gdzie indziej.
Trwanie w niewiedzy nie jest dobre.
KaśkaMagda dziękuję serdecznie i Tobie również życzę zdrowia i wszelkiej pomyślności.
KaśkaMagda dziś 17 dzień od biopsji i jeszcze nie mam wyników. Endokrynolog umówiony na 19 stycznia. Trudno jakoś nie myśleć o tym i nie wgapiać się po kilkadziesiąt razy dziennie w maila, czy jest już wynik. Zobaczymy co pokaże i co powie endokrynolog. Ja czuję się bez zmian, czyli cały człowiek mi niedomaga. Pozostaje mi wierzyć, że jeszcze w tym roku dostanę wynik i że będzie on pozytywny.
Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego na Nowy Rok :)
Dziękuję bardzo @Zaskoczona :) W sumie nie martwię się za bardzo, bardziej jestem zdziwiona w sumie przypadkowym znaleziskiem i nawet zadowolona, że w razie czego jestem już pod kontrolą. Póki co dziś 8 dzień po biopsji, czekam i mam nadzieje na dobre wieści przed świętami :)
Hej, zagląda tu jeszcze ktoś ? Ja czekam na wynik biopsji i sądząc po długości oczekiwania na samo badanie to i czas jego wykonania też będzie dłuższy.
Pytanie do Was walczących z dziadem w tarczycy, jak to się stało, że padła akurat taka diagnoza. Jakie były u Was dolegliwości. Czytam to forum i mam nadzieję, że nie będzie to mój problem, ale cieszę się, że tu trafiłam, bo gdyby nagle okazało się że jednak- to nie będę mocno się bała, wiedząc od Was, że jest to najłagodniejszy z raków :)
Ja o guzach w tarczycy dowiedziałam się zupełnie przypadkiem. Podczas USG brzucha poprosiłam również o badanie USG szyi. I tak wyszło że tarczyca powiększona nie jest, ale w obi płatach są guzy w sumie 5, z których tylko jeden jest podejrzany. Wszystkie guzy mają powyżej centymetra. Ten podejrzany prawie dwa. Umówiłam się na biopsję, w międzyczasie zrobiłam cały profil tarczycowy i wszystko pięknie w normach.
USG brzucha w sumie też robiłam na zlecenie gastrologa di którego trafiłam poszukując przyczyny biegunek, złego samopoczucia. zmęczenia, osłabienia. Gastrologicznie wszystko ok. Jadąc na USG brzucha pomyślałam że zapytam o USG szyi, bo od jakiegoś czasu odczuwam z przodu szyi dyskomfort jakiś. nie czułam żadnych guzów, ani nic, ale często, nieadekwatnie do wysiłku mam zadyszki, ciągłą duszność w klatce piersiowej. Mam 44 lata, a fizycznie od jakiegoś czasu czuję się jakbym miała 74 :(