ewam, Wygrał

od 2010-05-13

ilość postów: 42

Jestem, żyję, walczę i WYGRAM !!!!!!! Moja historia! Mastektomia 04-01-2006 r, chemioterapia, radioterapia, przerzuty do kości 2007 r, znowu chemia, radioterapia i tak do dnia dzisiejszego. co robię:Praca, dom. Dobytek: cudowna córka, wspaniała siostra i wielu cudownych wspierających mnie ludzi

Komentarze

Blog: rak piersi
12 lat temu
cytat: -Ale do dziś nie mogę zaakceptować swojego wyglądu - jako kobieta.- Moja droga! czy to co pod stanikiem takie ważne.......... przecież nie chodzisz na plażę nudystów, na pewno nie tańczysz na rurze prawda ! Ciesz się ŻYJESZ........... brak piersi to trauma ale nie tragedia zastanów się czy lepiej żyć bez piersi czy też bez rąk czy nóg, nosa czy oka? Mam 49 lat, jestem po amputacji już 5 lat, a od 4 lat mam przerzuty do kości i wierz mi lub nie, ten kawałek ciała nie jest wart twego stresu, nerwów braku akceptacji. Ciesz się każdym przeżytym dniem i spójrz śmiało do lustra mówiąc jestem piękna ....... pozdrawiam i życzę TYLKO pozytywnego myślenia .