Strach ma wielkie oczy.
Rak złośliwy pęcherza moczowego.
Nie jestem lekarzem a więc będą to moje przemyślenia na podstawie treści przeczytanych postów na naszym forum i mojego doświadczenia z tą chorobą. Rak pęcherza rozwija się bardzo powoli nie dając objawów które świadczyłyby o początku poważnej choroby.
Klasyfikacja zaawansowania
Ta – nieinwazyjny rak brodawczakowaty
Wewnątrz ściana pęcherza jest (wysłana) śluzem. To w śluzie powstaje pierwsza zmutowana komórka rakowa. Ponieważ komórka rakowa powstaje w naszym organizmie system immunologiczny nie rozpoznaje jej jako komórki chorobotwórczej. Mija wiele miesięcy zanim wielkość raka może spowodować krwiomocz. To jedyny objaw na tym etapie choroby. Jeżeli zmutowana komórka usadowi się blisko moczowodu lub cewki moczowej zasłaniając jej otwór może spowodować trudność w oddawaniu moczu.
Na tym etapie przerzuty są mało prawda podobne.
Ja mając taki wynik zdecydowałem na usunięcie pęcherza wraz z rakiem 5 lat temu po 6 krotnym usunięciu
Ponieważ rak usadawia się w ścianie śluzu chemia w tabletkach lub kroplówkach na niego nie działa. Celem zabiegi jest TURBT usuniecie guza w całości biorąc materiał do badania mikroskopowego. Wynik daje nam możliwość oceny złośliwości i głębokość naciekania W zależności od rodzaju wyniku dobiera się sposób leczenia. . Rak ten w 75 % lubi się wznawiać dlatego konieczna kontrola co 3 miesiące.
T2 Nie usunięty rak rozrasta się i zaczyna naciekać na tkankę łączną i mięsniową z dostępem do krwioobiegu. Możliwość przerzutu komórki rakowej w raz krwią.
T3 Wydostał się na zewnątrz pęcherza.
T4 Nacieka na najbliższy narząd. Choroba postępuje bardzo szybko wymaga radykalnego leczenia.
Rak ten we wczesnym etapie usunięty wraz z pęcherzem powoduje że zwiększa się szansa na całkowite usunięcie guza. Chorzy trafiają do lekarzy w różnym stadium choroby. A to czy poddadzą się danym procedurom leczniczym uzależnione jest od ich wiedzy na temat przebiegu choroby.
Strach przed stomią lub pęcherzem zastępczym wykonanym z jelita powoduje że bardzo dużo pacjentów zwleka z tak poważną decyzją. Szuka konsultacji u kolejnych lekarzy licząc że znajdzie takiego który powie że jeszcze czas i wykonamy kolejny TURBT z naciekającym już rakiem. Wiem to z własnego doświadczenia jak strach paraliżował mi logiczne myślenie. Przerażony byłem jak zobaczyłem stomię na zdjęciu. Szykowałem sobie osobny pokój z telewizorem, spaniem na ceratach z zapasową piżamą i pościelą no bo przecież będzie wszędzie pełno moczu. Bałem się że cały dom będzie śmierdział moczem. Bałem się że utracę kontakt z rodziną. Że wnuki będę oglądał na zdjęciach.
Rzeczywistość okazała się całkowicie odmienna. Ze stomią zero problemów. Życie towarzyskie bez zmian. Latanie samolotami, spanie w namiotach, hotelach, jazda motocyklami , pływanie, jazda na łyżwach i wiele innych czynnoci które w życiu codziennym wykonuję. Jedyne z czego zrezygnowałem to latania na paralotni. Najzwyczajniej w świecie sprzedałem sprzęt i nie miałem na czym.
Nikt ale to nikt z lekarzy mi nie powiedział że będzie możliwość beztroskiego życia .Zero informacji na którym etapie choroby jestem Dopiero na tym forum otrzymałem informację która pomogła mi podjąć decyzję o usunięciu pęcherza.
Takich osób jak ja po operacji radykalnej na tym forum było dużo. Zaglądają rzadko a jeszcze rzadziej piszą. . Mam prośbę i propozycję. Wykorzystajmy pokój Stomia na tym forum do opisania własnych historii . Na ile stomia zmieniła nasze nawyki , przyzwyczajenia. Każda historia będzie inna i na pewno z każdej historii czytający znajdzie coś dla siebie. Tylko my stomicy jesteśmy wstanie przekazać im wiarygodną informację na temat stomii lub pęcherza z jelita. Te informacje pomogą im podjąć odpowiednią decyzję i miejmy nadzieję że w porę.
To dotyczy również chorych na raka jelita cienkiego ileostomia, jelita grubego kolostomia, raka odbytu, rak pęcherza urostomia lub pęcherz zastępczy z jelita.