Witam Moje Drogie Panie
A więc wróciłem z Gliwic, zatem pragnę się podzielić moim doświadczeniami.
W dniu 26-tym przyjęto mnie do szpitala, w tym dniu były konsultację z lekarzami, pierwsza z anestezjologiem druga z chirurgiem, wcześniej badania krwi zaraz z rana po przyjeździe do COG. Operacja 27-ego o 14-tej od rana przygotowania do operacji ok, 12-tej mnie zabrano na blok.
Jeżeli chodzi o ból to raczej była kwestia marginalna, wszystko w znieczuleniu ogólnym, a po operacji tabletki przeciwbólowe dają na życzenie, można poprosić o tabletki na sen przed operacją warto to zrobić. Jest to tak wszystko zorganizowane aby tą kwestię zminimalizować.
W moim przypadku usunięto całą tarczycę z węzłami szyjnymi środowymi oraz zrobiono biopsję śród operacyjną węzłów chłonnych szyi lewa strona – wynik bez przerzutów. Funkcja przytarczyc została zachowana, na następny dzień po operacji robią badanie krwi pod względem poziomu wapnia zjonizowanego i parathormonu wszystko w normie i to jest najważniejsze.
Takie spostrzeżenie, przed operacją trzeba się przebrać w cieką płachtę materiału, można zostawić bieliznę dolną, jak już jest się przygotowywanym do zabiegu człowiek trzęsie się jak galaretka, po wybudzeniu zresztą również. Dobrze że dogrzewają taką nagrzewnicą z ciepłym powietrzem, bo podczas operacji ciało też jest ostro wychłodzone, na sali operacyjnej jest zapewne chłodno.
Zaraz po wybudzeniu, człowiek jest bardzo szczęśliwy że już jest po, a w ogóle to się zastanawia się czy aby na pewno jest już po, a jeżeli jest po operacji to dlaczego go nic nie boli. Można to przyrównać do imprezy urywa Ci się film i budzisz się na kacu odwleczonym o kilka godzin, bo tak popołudniu zaczyna się odczuwać skutki zabiegu ale przy tabletkach przeciw bólowych nie jest to szczególnie uciążliwe.
Zwolnienie mam do 15-tego, na ten dzień ustalony jest również termin wizyty konsultacyjnej oraz ewentualne dalsze zalecenia, do tego czasu zrobią badanie histopatologiczne guza i będzie więcej wiadomo czy to wszystko czy jeszcze radiojod, dostałem Euthyrox 125,00 mg.
Teraz o wiele lepiej się czuje pomimo iż skutki operacji jeszcze są odczuwalne, w czwartek będzie tydzień od operacji i również wówczas pozbędę się szwów. Ze względu na dość rozbudowany zabieg mam szerokie cięcie ale nie robi to na mnie wrażeni bo jest na tyle nisko że większość moich podkoszulków zakrywa cięcie a nie mówiąc już o koszulach które i tak znacznie wyżej mają kołnierzyki.
Fajne są panie Pielęgniarki, całkiem sympatyczne miło się pod ich opieką wraca do formy, lekarze to zleży na obchodzie są różni niektórzy więcej przekazują informacji niektórzy mniej.
Wydaje mi się że również biorą pod uwagę przy przydzielaniu łóżek wiek oraz ogólny stan pacjenta ja leżałem z kolegą o rok starszym. On miał usuwaną jedną przytarczyce oraz połowę płata tarczycy, także czas szybko mijał bo samemu to trochę było by nudno.
Dziś po południu będę na forum kilka razy zaglądał,
Dużo zdrowia wszystkim,
Matti