Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??
Moja diagnoza: przewlekła białaczka szpikowa - faza przewlekła. Rozpocząłęm miesiąc temu terapię lekiem Glivec. Ciekaw jestem jak długo udaje mu się blokować rozwój choroby. Dziękuję za wszystkie wypowiedzi, życzę zdrowia i uśmiechu:) Pozdrawiam dareks@orange.pl
-
Witam ponownie mam nietypowe pytanie, czy córka będzie mogła mieć kontakt ze zwierzętami domowymi po wyjściu ze szpitala?
-
wiola_79 będzie mogła mieć kontakt, mój pies mi pomógł. Jeśli macie jakieś zwierzątko to nawet dobrze, będzie jej powiernikiem. Unikać galerii handlowych, kościoła bo tam jest dużo ludzi, dużych skupisk ludzi, bo odporność słaba, musi mieć siłę na powrót do zdrowia. Jest to oczywiście tylko chwilowe, bo pogoda jest ładna
Tylko po przeszczepie nie mogą być zwierzęta :D
-
Wiola_79 - ja na glivec miałam i nadal mam dwa psy!!!
Oczywiście zapytaj lekarza, bo ja jestem o wiele starsza od Twojej córki!!!!!!!!
Higiena najważniejsza. mycie nóżek pieskom po spacerze. Częste mycie rąk po głaskaniu nawet własnych zaszczepionych i czystych psów. Bardzo bardzo częste sprzątanie. Ale nie oddałabym psów za żadne skarby!!
-
Wiola_79 - Retyja ma racje. Ja w okresie jesiennym nie chodzę do galerii, do kina.
A w lecie też tam nie chodze bo wolę po parku :D :D :D
-
Mama ma grzybice migdałków
Hemoglobina 8,6
Leukocyty 57
Płytki krwi 59
-
A ja nie oszczędzam się w ogóle. Chociaż to dopiero rok. Robię wszystko to co robiłem na nic nie zwracam uwagi. I o dziwo odkąd leczę białaczkę nie zachorowałem ani razu. Przed leczeniem zdarzały mi się infekcje. Nie wiem czy to ma coś wspólnego ale myślę że tak. Mniej upośledzonych białych krwinek. A w przypadku córki Wioli w pierwszym miesiącu leczenia owszem zalecana lekka ostrożność potem hulaj dusza. Wiola CML czy PSB jak zwał tak zwał to nie jest nic strasznego, gorsza jest choćby cukrzyca. Będzie łykać jednego dropsa dziennie i będzie wspaniała żona i mama za parę ładnych lat. :-D <3
-
Dziękuję Wam za informację, prawdopodobnie w tym tygodniu wyjdzie za szpitala, chociaż nie wiem czy wczorajsza gorączka nie zmieni planów :(
-
Wiesz Misiek - moja druga posrana choroba mnie tak ogranicza.
Ale ja jednak wolę podmuchać na zimne.
Poza tym ja leczę się już ponad 10 lat i mój organizm jest już obciążony i zmęczony tym wszystkim.
-
Wiola - cieszę się, że córka wyjdzie ze szpitala!!!
-
Kasblo - od chemii mama ma grzybicę migdałków?? Niestety chemia zabija też wszystko co dobre. Pytałaś lekarzy czy dobre bakterie można mamie podawać?? No i też mama ma anemie to dobrze, że spokojnie w szpitalu leży!! Na pewno podadzą Jej żelazo.