Rak jelita grubego
Rzadko czytam wypowiedzi na temat raka jelita grubego, nie wiele o tym wiemy :( Spadło jak grom z jasnego nieba :(
-
Izabela, bądź dobrej myśli. Z Twoim Tatą może być zupełnie inny przypadek jak z moim.
Tato miał już dużo wcześniej (10 lat temu) robioną TK jamy brzusznej, wykazała torbiele na wątrobie. Teraz ma przerzut w tym samym miejscu, tylko dużo większy. Nie wiem, czy jedno z drugim ma coś wspólnego? Czemu wcześniej nic z tym nie zrobiono? Strasznie to wszystko niejasne. Nikt nam nic nie wytłumaczy, a lekarze jedni drugim kryją tyłek, przynajmniej w szpitalu w Lesznie.
Nie myśl zaraz o najgorszym. Wiem, że ciężko nie myśleć. :(
-
Wiesz Majo, ja przeczytałam to nasze forum kilka razy i pamiętam właśnie, że kompletnie tego nie umiałam pojąć. Pamiętam, że jyz kiedyś Twój tato miał raka i w związku z tym miał tk i juz wtedy torbiele były. To co w takim razie wtedy były tylko torbielami a teraz już nie? Naprawdę dziwne to było wszystko.
Proszę Boga aby nie było przerxutow. O niczym innym teraz nie marzę.
Trzymaj się Majo.
-
Wiesz Majo, ja przeczytałam to nasze forum kilka razy i pamiętam właśnie, że kompletnie tego nie umiałam pojąć. Pamiętam, że jyz kiedyś Twój tato miał raka i w związku z tym miał tk i juz wtedy torbiele były. To co w takim razie wtedy były tylko torbielami a teraz już nie? Naprawdę dziwne to było wszystko.
Proszę Boga aby nie było przerxutow. O niczym innym teraz nie marzę.
Trzymaj się Majo.
-
Witam Was wszystkich cieplutko po bardzo dlugiej przerwie ale przechodzilysmy meksyk i dalej jest Łukasz jak Twoja mama?
-
Katarzynaw229 co się dzieje?
-
Witaj Izabela81 no mama trzymala sie jakos do czerwca ale zrobila sie przetoka jelitowo pochwowa wiec w lipcu zrobili operacje i od tej pory mama nie moze sie otrzasnac crp wysokie hemoglobina slabiutka roznosci stosuje ale nieza bardzo to pomaga troszke bylo lepiej po tym propolisie z forevera ale znowu zalamala sie apetyt tez traci depresja ja dopada ;(
-
Cześć Katarzyna, mama w przyszłym tygodniu bd miała rezonans. O niczym innym nie myśli, jest zdenerwowana. Wszyscy wiemy ze jest bardzo duże prawdopodobieństwo że niestety coś w nim wyjdzie bo marker był bardzo wysoki. Jednak cały czas łudzić się ze bd dobrze. Mama jest silna , dobrze wygląda, ma apetyt. Ostatnio przyplataly się problemy ze skórą i jest pod opieką dermatologa. W zasadzie jak by nie stomia to mama jest okazem zdrowia, oby jak najdłużej. Na apetyt spróbuj może jakiś syrop z apteki. Na hemoglobine barszcz kiszony w domu. Trzeba się ratować czym się da.
-
No witaj Łukasz barszcz czerwony odpada bo podraznia okolice przy stomi ostatnio toleruje tylko sok z buraka marchewki i szpinaku ale to nie za bardzo dziala stosuje caly czas produkty z aloesu z tej firmy forever tam zamawiam nawet ten propolis na ciagly stan zapalny i takie tabletki mineraly tam jest zelazo to to toleruje i nie pogarsza sie juz robimy z bratowa co mozemy oby tylko pomoglo ale wiesz zadzwoni kolezanka i powie sluchaj ta co byla z nami to zmarla i deprecha gotowa ja juz boje sie nawet tego kto do niej dzwoni. Pozdrawiam cieplutko i dla mamy tez
-
Katarzyna z czym macie problem? Hemoglobinę podniesie sok z buraka ,czerwone wino własne gronowe i żelazo kupione w aptece.Wątroba w menu.Osoby które nie są pozytywne ,ograniczyć im kontakty z mamą ponieważ oddziałują negatywnie na chorego.
Dużo sił Katarzyno <3
-
No ja uwielbiam takie 'nosicielki'informacji. Masakra, jeszcze odbijają człowieka, po co im to. Katarzyna w229 szukałam na forum Twoich wpisów ale nie znalazłam, musze jeszcze raz dokladniej przejrzeć bo nie wiem jak u Was wygląda leczenie, chyba, że chce Ci się napisać :) siły życzę i samych pozytywnych osób wokół <3