Rak jelita grubego
Rzadko czytam wypowiedzi na temat raka jelita grubego, nie wiele o tym wiemy :( Spadło jak grom z jasnego nieba :(
-
Basia 40 ja mam 11 latke i tez gadula :) nie wspomnę o młodszej -ma rok i 7 miesięcy i tez gadula, z tym, że po marsjańsku gada ; )
-
Kupiłam dziś ananasa, ciekawe czemu Twojemu tacie polecił go lekarz. Stwierdziłam, że tacie tez kupie, ma cukrzycę typu 2 wiec skoro Twój tato może to i mojemu nie powinien zaszkodzić.
Dziś odebrałam tatę ze szpitala. Rozpoznanie to było migotanie przedsionków oraz bardzo niski poziom potasu. Tato bierze kolejne leki szkoda tylko, że nie przepisała pani doktor jakiegoś dobrego suplementu z tym potasem. W piątek będziemy u rodzinnej to zapytam. Tato lubi sok pomidorowy ale podejrzewam ze tak wcześnie po operacji nie może go pić.
Czy spotkaliście się może z ekstremalnie niskim poziomem potasu? U mojego taty wynika chyba z tej długotrwałej anemii :(
-
Moj tata mial hemoglobine 5 jak pierwszy raz trafil do szpitala. Potas mial odwrotnie niz Twoj bo minimalnie przekraczal norme. Tylko,ze on je bardzo duzo pomidorow i to wlasnie proponuje Twojemu.Moj juz wcinal w 3 czy 4 dobie po operacji.lekarz mowil,ze moze soki pomidorowe tylko takie w domku robione . Jestem dzis szczesliwa,bo tacie wrocil apetyt. Zjadl kiwi,ananasa kawalek i nawet miesko do ktorego czul wstret. Pije tez kawe zbozowa,bo mowi ze sie poniej lepiej czuje.
-
Koleżanki potwierdzam ,ponieważ jemy dużo pomidorów u męża w ub roku potas tak był przekroczony ,że nie można było zrobić operacji .Parę dni obniżano ,pierwszy raz z czymś takim się zmierzyliśmy. B)
-
Hihi Sierotko no nieźle :) ja w takim razie zrobię jutro sok -myślałam, że to za wcześnie. Fajnie bo tato go lubi. Wyczytałam ze ten ekstremalny brak potasu może wynikać z leków które tata bierze od lat no i z wymiotów, które u niego były częste (efekt guza )
Basia 40 to świetnie! Oby tak dalej :) ja tez musze z zbożową spróbować bo prosi o kawę a ja wiem, że nie piwinien. Może zbożowa posmakuje tacie
-
Takze polecam jedzenie pomidorow,pomimo ze mam anemie nigdy nie spada mi poziom potasu. Czasami bywa,ze gorny poziom zostaje przekrocxony. Polecam pomidory ze ziolami prowandalskimi i olejem lnianym badz oliwa czy tez sosem vinegre -jak kto lubi :D
-
Super pomysł Viomi dziś tak zrobię do obiadku. Na deserek sok pomidorowy :) na śniadanko tez juz była malinówka :)
-
Kochani poradźcie cosik.A wiec pisałam tu ze boje się ze mam raka jelita grubego.Od tego czasu bole brzuch ustapily tylko został dwa razy dziennie stolec papkowaty.Bylam dzis u gastrologa i powiedzial ze on raka nie podejrzewa i dal mi na kolonoskopie,juz w poniedziałek mam ja miec.Jestem w szoku bo to w sumie trzy dni ,nie spodziewałam sie ze tak szybko ja będę miała,chyba tu w Niemczech szybko wszystko idzie.Mowil zw będę ja miała w znieczuleniu ogólnym,ale jak mi powiedzial ryzyko jakie niesie sie z tym to myślałam ze oszaleje.Boje się ze mi jelito przebija i ze umrę.Mam 32 lata i dwójkę malych dzieci.Nie wiem co juz robic tak sie tego badania boje.Robilam piec razy krew utajona i za każdym razem wynik negatywny.Czuje sie juz duzzo lepiej niż wczesniej.Gastrolog mi powiedzial jak i ten w pl ze to jelito drazlliwe i ze ja nie mam biegunek tylko to zla dieta.Nigdy bol mnie nie wybudzi ze snu czy musialabym isc do ubikacji.Stolec papkowaty występuje zawsze rano i ma lekki skurcz brzucha jak si wyproznie to jest wszystko w porządku.Co mi radzicie czy często sie zdążają komplikacje po kolonoskopi.Pozrawiam
-
Murzynka, nie wiem, jak Cię uspokoić. Nie zakładaj od razu, że to właśnie u Ciebie pojawią się komplikacje. To nie jest tak, że lekarz wprowadza rurkę do badania na oślep i ryzyko urazu chyba nie jest duże. Ja miałam kolono w znieczuleniu miejscowym, prawie w ogóle nie bolało, najgorsze z tego wszystkiego było wypicie tego ohydnego środka przeczyszczającego przed badaniem.
Możesz się tylko cieszyć, że badanie już za kilka dni, zrobisz i od razu będziesz wiedzieć, czy wszystko w porządku, czy coś nie tak. Pomyśl, że w końcu skończą się Twoje lęki przed rakiem jelita. :)
Będzie dobrze, zobaczysz. :)
-
Majo jak czuje się Tato? A twój Basia 40?
Mojemu wrócił apetyt, sam bardzo się cieszy, że je i nie może uwierzyć, że do takiego stanu się doprowadził. Wyniki mają być jutro lub w poniedziałek. Wolałabym poniedziałek, żebyśmy jeszcze ten weekend mieli w miarę normalny. Chciałabym, żeby tato "rozkręcił "się z jedzeniem zanim usłyszy o gadzie. Idziemy jutro do rodzinnej na ściągnięcie szwów. I tu moje pytanie -cxy nadal trzeba nosić opatrunek po usunięciu szwów? Tato nosi pas i tak mi się wydaje ze przydałoby się nadal zakładać opatrunki. Jak to jest u Was?