Hormonoterapia

11 lat temu
Dziewczyny, czy macie jakieś doświadczenia z zażywaniem TAMOXIFEN i LUCRIN? Ja biorę od 2 miesięcy i dziwnie się czuję zarówno fizycznie jak i psychicznie. Wiem, że rolą tych leków jest wprowadzenie mnie w stan menopauzy na 2 lata co już się zaczęło dziać i wcale nie jest miłe. Najbardziej martwi mnie brak koncentracji, zmiany nastroju, ospalość. Nie wiem czy wszystko zwalić na te leki czy szukać innej przyczyny...Czy to i bole mogą być jeszcze wynikiem lipcowej chemioterapii?
22 odpowiedzi:
  • 11 lat temu
    Hej
    ja biore Tamoxifen od marca chyba. Szczerze mowiac najwiekszym odczuwalnym dla mnie efektem ubocznym sa uderzenia goraca. Ale to jest osobiste.
    Ale to, ze chemioterapie skonczylas tak niedawno znaczy ze masz prawo sie dziwnie czuc, bole to jakies neuropatie moga byc, moga sie pojawiac jakis czas po chemii,
    Brak koncentracji to tez dramat dla mnie , ale lacze to raczej z choroba niz hormonami.
    Pozdrawiam!
  • 11 lat temu
    Rybenko a próbowałaś sobie jakoś radzić z tym brakiem koncentracji? Są na to sposoby?
  • 11 lat temu
    A troche probuje, staram sie cwiczyc mozg, np przeczytalam ostatnio jakas ksiazke po angielsku. I widze, ze bardzo dobrze robi mi ruch, cwiczenia.
  • 11 lat temu
    Ja też zaobserowowałam że po wysilku fizycznym lepiej funkcjonuje. Nawet intensywniejszy spacer przez 30 minut i już jest lepiej Ale największa frajda to jak udam sie namówić koleżance i pójdziemy z kijami. To jest coś Nie dośc że się człowiek nagada to jeszcze tak fajnie zmęczy!
  • 11 lat temu
    Tak, z koncentracją i pamięcią jest naprawdę nieciekawie :( Ale może faktycznie powinnam postawic na więcej ruchu, bo narazie robię niewiele. Często nie chce mi się nawet wstać z łóżka, dobrze że mam dziecko, które trzeba zaprowadzić do szkoły ;) Pozdrawiam
  • 11 lat temu
    Z tego co rozumiem, skonczylas chemie w lipcu, wiec sie nie dziwie ze masz malo sily. Ale mobilizuj sie, nie musisz duzo, ale codziennie na poczatek 15 minut spaceru? Ja dzis zaliczylam 45 minut z kolezanka, przyjemne z pozytecznym, jak Elza pisze:)
  • 11 lat temu
    A czy w czasie hormonotterapii macie kontrolowane poziomu hormonów?
  • 11 lat temu
    Dobre pytanie.
    Ja dopiero zaczelam i nie wiem na pewno, wydaje mi sie ze powinno sie raz na jakis czas, zwlaszcza w takim przypadku, jak moj, kiedy zaczyna sie jeszcze przed menopauza, natura wtedy jeszcze cos ma do powiedzenia i zmieniac poziom konkretnych hormonow,
    Ale musze sie zapytac lekarza.
  • 11 lat temu
    Bo ja próbuje na logike to rozgryźć : jeśli chcemy coś w organiźmie zwiększyć lub ograniczyć no to trzeba wiedzieć o ile i do jakiego poziomu. Jak moja siostra spytała sie o to ginekologa przed hormonoterapią zastępczą w czasie przekwitania to jej odpowiedział, że on jest lekarzem i on decyduje co i jak! . Jak na to powiedziała, że w takim razie nie decyduje się na to, no to uslyszala że jest z ciemnogrodu!!
  • 11 lat temu
    Az sie zagotowalam!
    Zapytaj onkologow co sadza o antykoncepcji hormonalnej i HTZ zwlaszcza dlugo stosowanymi! Twarde liczby sa bezwzgledne, lepiej tego nie uzywac!! Menopauza to nic zlego, dosc naturalne zjawisko.

    Ale nalezy odroznic HTZ czyli hormonalna terapie zastepcza od leczenia hormonami osob chorych na nowotwory. To dwie kompletnie inne rzeczy.


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat