< Powrót

Kiedy choroba nowotworowa powraca

Słowo "nawrót", "wznowa" czy "progresja" oznacza ponowne wystąpienie choroby. Kiedy mamy do czynienia z nawrotem raka, oznacza to że choroba, którą uważano za wyleczoną, lub przynajmniej za unieszkodliwioną (w tak zwanym stadium remisji), stała się ponownie aktywna. 

Rak może powrócić po kilkunastu miesiącach, kilku latach i później. Nawrót nowotworu bardzo przypomina pierwsze wystąpienie choroby: nieprawidłowe komórki zaczynają rosnąć i rozmnażać się w szybkim tempie. Jeśli nie zostaną powstrzymane, komórki nowotworowe mogą zniszczyć normalne tkanki i organy.

Nawrót nowotworu bierze swój początek od komórek, które nie zostały zniszczone podczas pierwszej terapii. Leczenie jakiemu poddano cię poprzednio, miało na celu zniszczenie pierwotnego nowotworu oraz komórek, które mogły się od niego oddzielić. Jednakże, niewielka ilość komórek nowotworowych mogła przetrwać leczenie i dopiero teraz rozrosnąć się do rozmiarów umożliwiających wykrycie.

Pytania użytkowników

Witam mam 25lat i mam raka piersi jestem po operacji oszczedzajacej chemioterapi i radioterapi. Kilka dni temu mialam kontrole u lekarza tzn krew USG piersi i USG brzucha. Na USG brzucha napisano: Wątroba niepowiększona. W seg. 7 wątroby drobne ognisko hiperechogenne o cechach naczyniaka średnicy 6mm. Pęcherzyk żółciowy bez złogów, drogi żółciowe nieposzerzone.Lekarze powiedzieli mi że to zmiana łagodna i mam sie tym nie przejmować nie mieli dla mnie czasu by mi to wyjasnic głębiej. Moje pytanie jest takie czy jest to zmiana nowotworowa lagodna? dziekuje

Naczyniak to zmiana łagodna i nie ma powodu do obaw. Nalezy wyjasnic czy byla widoczna w poprzednich badaniach. Jesli nie to nalezy ją obserwować. Warto zrobić tomografie komputerową wątroby po kilku miesiącach.

Witam serdecznie, choruje na raka piersi mam 25lat (operacja oszczędzajacaw styczniu ) przeszlam poł roku chemii a z koncem wrzesnia 2012 zakończyłam naswietlanie, włosy brwi i rzęsy mi pieknie odrosły niestety od kilku dni zauważylam że znowu wypadaja mi brwi i rzęsy. Rzęsy trace w błyskawicznym tempie. Co jest tego przyczyna? .. bylo juz wszytsko w porzadku:(

Czasami tak się zdarza, że obserwujemy opóźniony efekt uboczny chemioterapi po pewnym czasie od zakończenia leczenia. Proszę to zgłosić w czasie wizyty kontrolnej.

Witam, czy drobne wysepki kostne w przednich częściach panewek stawów biodrowych, to inaczej ogniskowe zagęszczenie struktury kostnej tzw. wysepki kostne, czy takie zmiany mogą mieć charakter nowotworowy-przerzutowy. Jestem przeszło dwa lata po operacji czerniaka i w trakcie badań, właśnie z powodu bóli kostnych. Co to jest- drobne pojedyńcze wysepki kostne? Pozdrawiam

Bez możliwości obejrzenia obrazu radiologicznego trudno dać odpowiedź

Witam, czy drobne wysepki kostne w przednich częściach panewek stawów biodrowych, to inaczej pojedyncze ogniskowe zagęszczenie kości tzw.wysepki kostne,wyrośla kostne? Jestem przeszło dwa lata po operacji czerniaka i teraz w trakcje badań,które mają wykluczyć,lub potwierdzić zmiany w kościach, które bolą. Odebrałam wynik TK biodra i proszę o udzielenie mi informacji co to są te wysepki kostne,czy to jakieś zmiany nowotworowe? Dodatkowo drobne jądra kostnienia przy stawach biodrowych. Pozdrawiam i z góry dziekuję

Bez możliwości obejrzenia obrazu radiologicznego trudno dać odpowiedź.

Witam! Chciała bym Państwa prosić o pomoc,poradę (mam nadzieję że dobrze trafiłam). Mam chorego tatę na raka kości,chorobę lekarze zdiagnozowali w lutym,ale tata wciąż nie ma żadnej chemioterapii,ani nic co mogło by mu pomóc wyzdrowieć.Lekarze wciąż mówią że trzeba znaleźć główne ogniwo tego raka i stale kierują mojego tatę na różne badania: gastroskopię teraz kolonoskopię. Nie było by w tym nic dziwnego poza tym że na badania długo się czeka a,potem jeszcze na wyniki.Mamy już maj,a stan choroby mojego taty znacznie się pogorszył,oraz stan psychiczny jest tragiczny... Mój tata jest załamany, a ja nie mogę na to patrzeć jak z energicznego,pełnego życia człowieka stał się jego wrakiem. Nie mogę patrzeć kiedy ból jest dla taty tak silny że albo próbuje go przespać,albo udaje przed nami że wszystko jest dobrze (leki przeciw bólowe już nie działają). Boję się że kiedy wreszcie lekarze wezmą się za leczenie mojego taty,będzie już za późno...Dlatego proszę o odpowiedź czy to jest normalne,że lekarze tak odwlekają z leczeniem mojego taty? br/ Jak mogę mu pomóc,aby stan jego psychiki się poprawił i żeby uwierzył że warto walczyć z tą wstrętną chorobą? Mam dwójkę dzieci które kochają swojego dziadziusia nad życiem, ja również bardzo kocham mojego tatusia i nie wyobrażam sobie,aby go nie było wśród nas,aby mój syn nie pamiętał swojego dziadzi ( mój syn ma 1,5 roku ). Kiedy idziemy do dziadzi,on już z daleka woła quot;dada quot;. Boję się jeszcze że moja mama również powoli się podłamuje tym wszystkim, a nie może.Musi być silna dla taty. Jeszcze raz bardzo proszę o pomoc. br/ Joanna.

Sposób myślenia lekarzy wydaje sie być słuszny bo widocznie mieli podstawy twierdzić że zmiany w kościach mają charakter przerzutowy i szukają ogniska pierwotnego czyli miejsca z którego te przerzuty wywędrowały. Jednak czas oczekiwania na kolekne badania i cała procedura jest zbyt długa i ma Pani racje że się niepokoi. Może warto zmienić lekarza prowadzęcego?

Mam 41 lat a moja choroba zaczęła się w 2009 r. od nieustającej chrypki, nieudolnie leczonej przez laryngologa przez pół roku, zmiana lekarza dopiero uwidoczniła powagę choroby. Stwierdzono w badaniu patomorfologicznym : "laryngitis chronika. Proliferatio epithelii plani cum ulceratio. Dysplasia epitheli plani mediocris gradus focalis" ( D38.0 ) Po usunięciu guza (nierówności) chrypka nadal nie ustawała. Po upływie roku naciek się odrodził i pojawiły się niepokojące duchności. Tym razem wynik był jak wyrok "Foci carcinomatosi planoepitheliales" (rak krtani C32.9 )Lekarz onkolog nie widział innego wyjścia jak usunięcie całkowite krtani wraz z węzłami chłonnymi, drugi lekarz po konsultacji również podtrzymał decyzję o usunięciu krtani. Jednak dla mnie jako osoby samotnie wychowującej dwoje dzieci, kobiety niespełna 40- letniej, było to nie możliwe. Postanowiłam zawalczyć o inny sposób leczenia, tak też zostałam objęta radioterapią przyspieszoną CAIR w rozpoznaniu "płaskonabłonkowy rak krtani T3N0 ze stanem po tracheotomii", która była konieczna na niskie położenie guza. 40 dniowe naświetlanie krtani oraz układ chłonny szyi zakończyłam rok temu. Dotychczasowe wyniki były dobre nic się złego nie działo, aż do pewnych niepokojących objawów jak ból gardła, ucha i kaszel (8 mc po radioterapii) Lekarz onkolog po badaniu endoskopowym skierował mnie na pobranie materiału do badania H-P i w przypadku potwierdzenia na laryngektomię. Byłam w szoku i długo nie umiałam się zdecydować na wizytę w szpitalu. Jednak po zebraniu się... z duszą na ramieniu udałam się na zabieg. Wynik " Fragment błony śluzowej z przewlekłymi naciekami zapalnymi pokryty prawidłowym nabłonkiem płaskim" Po tym wyniku miałam mnóstwo pytań do lekarza na temat tego stanu, lecz nie otrzymałam konkretnej odpowiedzi. Ponieważ odp. tak czasami bywa, zdarza się , albo że torsje związane z depresją i zgaga nie mają na to wpływu jakoś mnie nie przekonało. Pamiętam że kłopoty z chrypką właśnie zaczęły się po ostrych torsjach i nieustającą zgagą. Moje pytanie czy to o czym piszę jest powodem powstania stanu zapalnego? Co robić aby on nie powstawał? Czy to może być znak że nowotwór powraca? Czy (w razie nawrotu) nie ma innej alternatywy jak tylko laryngektomia??

Nie mozna wykluczyć że to jest właśnie przyczyna stanu zapalnego.Trudno oceniać stan kliniczny nie widząc chorego.W przypadku nawrotu jedyny wyjściem będzie laryngectomia.

Przepraszam że moja wypowiedź nie jest może krzepiąca,jednak porusza poważny dla wielu z nas problem: Ja się pogodziłem z losem, nie mogę jednak pogodzić się z robieniem quot;kokosów quot; na takich jak my.Dla większości zdrowie jest bezcenne i zarówno firmy farmaceutyczne jak również wielu lekarzy(nie obrażając lekarzy prawdziwych),wykorzystuje tą sytuację. Rodzi się wiele pytań;gdzie są nasze wieloletnie składki? -przecież jesteśmy zdani tylko na siebie i na bliskie mam osoby,które też pomagają kosztem bardzo wielu wyrzeczeń. Ja na ultrasonograf który quot;ogłosił wyrok quot; czekałem 8 miesięcy.(Prywatnie dwa tygodnie!) Biopsja 3 i pół roku. (Prywatnie do miesiąca!) NA JAKIM ŚWIECIE ŻYJEMY?

To są paradoksy z którymi trzeba walczyć i zgłaszać takie sytuacje NFZ- owi Rzecznikowi Praw Pacjenta i mediom.

Jestem po opeacji raka piersi już 6 lat. Na szczęście rak wykryty został w takiej fazie, że pomimo usunięcia piersi lekarz nie zalecił mi chemii a jedynie tabletki. Tabletki brałam przez 5 lat robiac jednoczesnie 2 razy do roku badania: na wiosnę- markery i przeswietlenie płuc - jesienią usg brzucha i rany poopercyjnej i mammografię. 2 tyg. temu zmuszona byłam zmienic lekarza ( mój poprzedni zmienił miejsce pracy). Obecny lekarz stwierdził, że wszystkie badania oprócz mammografii zlecane mi były do tej pory niepotrzebnie i teraz juz będę miała zlecaną tylko mammografie raz do roku. Nie wiem co o tym mysleć. Nie chce za wszelką cene korzystać z badań, które rzeczywiście może są dla mnie zbedne, i które może komus innemu są bardziej potrzebne , ale tak sobie pomyslałam, czy aby pan doktor nie chce na mnie zaoszczędzić. Przepraszam za to pytanie, ale strach przed nawrotem choroby będe odczuwać chyba do końca zycia.

Po pieciu latach po leczeniu - w Pani wypadku to 6 lat wystarczy kontrola raz w roku.To standardowe postępowanie.

Jestem 4 lata po radioterapii brzucha(rak trzonu macicy)czasem mam biegunki, ale mijają po diecie i lekach. mam pytanie czy można stosować suplementy diety np. na odchudzanie w moim wypadku? po zabiegu i przy stosowaniu HTZ bardzo utyłam i żle się z tym czuje,ale mam obawy czy przez to nie nastąpi jakiś nawrót.

Suplementy na pewno nie spowoduja spadku wagi. To zabieg marketingowy. Jedyna skuteczna ale bezpieczna metoda to dieta ograniczająca ilość spożytych kalorii ale urozmaicona i większa aktywność fizyczna.

Żona jest po pierwszej radioterapii i chemioterapii. Ma biegunkę i wymioty. Przestała przyjmować posiłki. Czy to normalne? Co robić?

Taka sytuacja to efekt zastosowanego leczenia. Są to objawy uboczne, które mogą występować przy tego typu terapiach. Mają one jednak charakter przejściowy. Proszę się skontaktować z lekarzem prowadzącym, który zaleci środki niwelujące te objawy.

Potrzebujesz wiedzy lub porady?

zamknij
Zadaj pytanie