Rak Odbytu Gruczolorak (hospicjum)

4 miesiące temu
Witam proszę o poradę , moja babcia lat 68 w Maju tego roku zaczęła mieć problemy z wypróżnieniem w Sierpniu zaczął ja bolec brzuch poszła na usg , okazało się ze jest Guz , została skierowana na kolonoskopię oraz na biopsje , kolonoskopię zdołała zrobić na 90 cm , w tym wyszło ze ma hemoroidy 2 stopnia , oraz guza około 2/3 cm z którego została pobrana biopsja (reszta jelita przejrzysta gładka itd ) .. przyszły wyniki 2 guzów jeden z początku odbytu drugi troszkę głębiej okazało się ze to rak złośliwy gruczolorak , skierowanie na tomografie oraz na rezonans . Wyniki przyszły miesiąc temu , brak przerzutów do wątroby oraz do miednicy , kobiece narządu tez Ok , bez przerzutów (jedynie coś na płucu wyszło ze jest jakiś guzek 5mm do kontroli . Zlecono radiochioterapie , babcia pojechała do lekarza on powiedział ze widzi ze nie może siedzieć z bólu wiec w pierwszej kolejności wyłonić trzeba stomie żeby nie miała problemów z wypróżnieniem , babcia pojechała na radio 12.12 do szpitala dostała skierowanie na stomie 14.12 , operacja została zrobiona dopiero 18.12 babcia miała wyjść 22/23 Grudnia po operacji (ale skarżyła się na bol odbytu ..) nic z tym nie robili dopiero przed dzień wyjścia się zainteresowali i się okazało ze ma ropień i jej czyścili .. później się lepiej czuła bo już nie bolało , 26.12 złe się czuła w szpitalu pierwszy raz nudności , dziś dostała wypis 27.12 jak się okazało lekarz przekazał nam ze dostanie skierowanie do hospicjum na oddział paliatywny bo ze nic się nie da zrobić i będzie tylko gorzej … ale jakim cudem skoro po zabiegi stolik odrazu miała jechać na radiocjemioterpaie do innego szpitala ? Ktoś miał taka sytuacje , pomóżcie bo nie wiem co robić w takiej sytuacji .. babcia na dzień dzisiejszy jest osłabiona po leżeniu 2 tyg w szpitalu ale tak czuje sie Ok .
18 odpowiedzi:
  • 4 miesiące temu

    We wtorek babcia była na wizycie w Dabrowie tam gdzie miała być radiochemioterapia , lekarz obejrzał ja oraz gojące się rany po ropniu zwołał konsylium i plan jest taki : w czwartek 11/01 miala tomografie całego ciała (znów) 19/01 jedzie na wszystkie badania krwi od morfologii , potas, keratinina, crp , aż po próby wątrobowe i wiele innych .. 22/01 ma się stawić do szpitala i będzie tam 5 dni (na CIA mówi ze nie wie w sumie po co ) ? Bo lekarz powiedział ze jak będzie Ok to po szpitalu ma jeździć na radio . To o co ten szpital na 5 dni ? Skoro badania ma i będzie mieć prawie wszystkie zrobione ? 

  • 3 miesiące temu

    I co u babci ?☺

  • 3 miesiące temu

    No wiec tak na wstepie babcia narazie czuje sie dobrze .. miala tomograf nadania krwi (badania krwi wszystko w normie) poszla do szpitala i odeslali ja z kwitkiem tlumaczac sie ze musi najpierw zeobic badanie PET,  ktore ma na 7 Lutego poxniej 12 Luty Konsylium Lekarzy . I wtedy dowiemy sie co dalej.. na wypisie napisali ze nie kwalifikuje sie JESZCZE do radiochemio terapii . Rak odbytu  z naciekami na pochwe . Najbardziej zdruzgotalo mnie stadium T4N1M0. Wiec nie wie. Czy to badanie PET za 2 tyg cos pomoze ... moze specjalnie odwlekaja wszystko . 

  • 3 miesiące temu

    Zaczelismy dzialac prywatnie w międzyczasie,  zeby nie czekac tylko na wyniki badań tylko konultowac z lepszymi lekarzami Onologii , w poniedziałek mamy zawiezc babci wszystkie dokumenty i badania do Krakowa do profesora Onkologii bo jak mu telefonicznie opowiedzialam stadium oraz wszystko co dzialo sie od A do Z przez ostatnie miesiace napisal mi ze narzadny rodne mozna w calosci usunac wieksza czesc odbytnicy tez , wiec jakoes swiatelko dal ale i tak musi zobaczyc cala tomografie itd .. czy sie podejmie .

  • 19 dni temu

    czy można wysłać wiadomość do Pani Nastix124?

  • 2 godziny temu

    Jasne proszę pisać tutaj na priv lub podać maila prywatnego :) odezwę się 

  • 2 godziny temu

    w sumie przy okazji napisze jak potoczyły się nasze losy do dnia dzisiejszego :) 

    Po Badaniu PET wyszło że nie ma przerzutów odległych , faktycznie są nacieki na pochwe i na lewą kość biodrową . Babcia dostała zalecenie 5 dniowej radioterapii PALIATYWNEJ ( nie wiem czy to po prostu tylko żeby zwolnić proces raka i żeby nie bolało czy faktycznie będą prowadzić do całkowitego wyleczenia ) nie znam się . Ale samo w sobie określenie nie wróży pozytywnego zakończenia . Po radio babcia w połowie Marca miała spotkanie z lekarzem który powiedział że on już się nią nie będzie zajmował tylko inny lekarz . kolejny lekarz powiedział że jest lepiej niż było ale wie Pani co pani ma … zlecił tomograf na 16.05 i badania krwi na koniec Maja a na czerwiec wizytę u niego . Więc nie wiem czy tak ma wyglądać leczenie od radioterpaii minęło 2,5 miesiąca do wyżyty został miesiąc … czy oni leczą czy tylko utrzymują przy życiu? 

  • 2 godziny temu

    Bo raczej gdyby leczyli to liczył by się czas a nie czekanie na wizytę co dalej 3,5 mieś od radio … tak nie czeka .. ale z drugiej strony raczej nie robili by badań co kilka miesięcy jakby szans już żadnych nie było? Sama nie wiem co myśleć czy ktoś był w podobnej sytuacji? Czy lekarze powinni powiedzieć wprost że nie już będą leczyć bo nie widzą szans czy mogą zbywać ? I robić co kilka miesięcy badania ? 



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat